Na pierwszych w tym roku zajęciach piłkarze Lewartu spotkają się we wtorek, 13 stycznia. Wszystko wskazuje na to, że wiosną w Lubartowie pozostaną wszyscy z dotychczasowej kadry.
– W ostatnim czasie mieliśmy telefony z innych klubów w sprawie niektórych naszych zawodników, ale raczej nie zdecydujemy się na jakiekolwiek transfery – mówi Grzegorz Białek, trener Lewartu.
– Ubiegły sezon pokazał, że to co robimy przynosi efekty i że idziemy w dobrym kierunku. Dlatego chcemy zatrzymać dotychczasowy skład, żeby powalczyć wiosną o jak najlepsze miejsce w tabeli. A jeśli da nam to awans to radość będzie podwójna – dodaje szkoleniowiec.
Jedyny znak zapytania jeśli chodzi o kadrę Lewartu stoi w tej chwili tylko przy Przemysławie Kosmali, który nosi się z zamiarem wyjazdu do Warszawy. – Ale nic nie jest jeszcze przesądzone – zastrzega Białek. I dodaje, że kibice raczej nie mają się co spodziewać wiosną nowych twarzy w zespole.
– Co prawda jesteśmy w kontakcie z kilkoma zawodnikami, którzy chcą u nas spróbować swoich sił, ale trudno mi teraz powiedzieć, czy zdecydujemy się na któregoś z nich. Być może z jedno wzmocnienie by się przydało. Ale więcej okaże się po pierwszych dwóch tygodniach treningów. Wtedy zobaczymy – podkreśla trener lubartowskiej drużyny.
Po rundzie jesiennej Lewart zajmuje czwarte miejsce w tabeli, mając na koncie 26 punktów. Lider z Zamościa ma tylko o dwa "oczka” więcej. – Różnice w czołówce są tak niewielkie, że jeden mecz może wszystko zmienić – słusznie zauważa Białek.
NOWY ROK NA BOISKU
Już po raz piąty piłkarze i sympatycy Ruchu Ryki świętowali Nowy Rok na boisku. Tegoroczny mecz Kawalerów z Żonatymi był obserwowany z trybun przez liczną grupę kibiców i zakończył się zwycięstwem tej pierwszej drużyny 8:5. Pierwszego gola w Rykach w 2015 roku strzelił Robert Kuchnio. W Rykach wciąż nie wybrano trenera, który poprowadzi wiosną Ruch w zastępstwie odchodzącego Pawła Wardy.
Reklama
Lewart chce zatrzymać wszystkich
W Lubartowie myślą o powtórzeniu wyniku z poprzedniego sezonu. Dlatego mimo ofert z innych klubów dla części zawodników żaden z nich ma nie odchodzić
- 05.01.2015 13:00

Reklama












Komentarze