Temat ronda przy helikopterze po raz kolejny pojawił się na wtorkowej sesji Rady Powiatu w Świdniku. O procedurę przetargową dopytywał radny Bartłomiej Pejo, który już wcześniej składał w tej sprawie interpelacje.
– Jest już rozstrzygnięty przetarg na wykonanie ronda turbinowego – wyjaśnia Waldemar Białowąs, wicestarosta świdnicki. – Zgłosiły się trzy firmy. Wystawiona była kwota 70 tysięcy złotych, a przetarg został rozstrzygnięty za kwotę 36 900, czyli prawie o połowę taniej.
Przetarg wygrała firma „Domino-Znak” z Lublina. – Termin wykonania inwestycji został podany na 30 czerwca – dodaje Białowąs. – Czekamy na ciepłe dni, żeby można było te pasy pomalować.
– Podstawowy zakres robót sprowadza się do wykonania malowania grubowarstwowego w ilości 310 mkw., przytwierdzenia 90 mkw. separatorów gumowych i wstawienia 23 nowych tarczy znaków drogowych – wylicza Jarosław Drozd, naczelnik Wydziału Infrastruktury Drogowej Starostwa Powiatowego w Świdniku. – W zakresie robót jest też przestawienie części istniejącego oznakowania.
Rondo z helikopterem zwane jest „rondem blacharzy” ze względu na dużą ilość kolizji i wypadków, do których tutaj dochodzi. To jedno z najbardziej niebezpiecznych skrzyżowań w mieście.
– Od początku 2015 roku do dziś doszło tam do 28 zdarzeń drogowych. W tym 26 kolizji i 2 wypadków – podlicza nadkom. Paweł Leśny z Komendy Powiatowej Policji w Świdniku.
Będzie to czwarte rondo turbinowe w mieście.
Komentarze