Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

CBA zapukało do kolejnego samorządowca z woj. lubelskiego. "Ktoś uprzejmie na mnie doniósł"

Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza, czy wicestarosta janowski Antoni Kulpa złamał tzw. ustawę antykorupcyjną. Urzędnik, którego wczoraj w pracy odwiedzili agenci CBA jest przekonany, że prawa nie złamał. Nie ma też wątpliwości, że wizyta ta ma związek z donosem.
CBA zapukało do kolejnego samorządowca z woj. lubelskiego. "Ktoś uprzejmie na mnie doniósł"

Jak poinformował nas Wydział Komunikacji Społecznej CBA, agenci rozpoczęli kontrolę „przestrzegania w latach 2015–2016 zakazów zawartych w art. 4 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne”. – Kontrola prowadzona przez CBA dotyczy także prawidłowości i prawdziwości składanych przez wicestarostę Antoniego Kulpę oświadczeń majątkowych w zakresie tych zakazów.

– Agenci przyszli po godz. 10. Ktoś uprzejmie na mnie doniósł, że prowadzę działalność gospodarczą. Chodzi o to, że przez wiele lat byłem członkiem rady nadzorczej Spółdzielni Kółek Rolniczych w Janowie Lubelskim – mówi Kulpa. Przyznaje, że wiedział o tym, że z pełnionej od 1990 roku funkcji w spółdzielni musi zrezygnować po zajęciu fotela wicestarosty. – Dokładnie po miesiącu od objęcia funkcji złożyłem w SKR pismo z rezygnacją z członkostwa w jej radzie – zapewnia. – Ale ktoś zauważył, że dalej tam funkcjonuję, bo z wykazu spółek w Krajowym Rejestrze Sądowym nie zostało wykreślone moje nazwisko. I jest afera.

Wicestarosta przyznaje, że wszystkie dokumenty potwierdzające jego wersję przedstawił już CBA. – Oświadczyłem też, że we wtorek (dzisiaj – red.) zbiera się walne zgromadzenie spółdzielni i jednym z punktów obrad jest odwołanie mnie z funkcji członka rady nadzorczej – dodaje.
Z oświadczenia majątkowego wicestarosty janowskiego z listopada 2015 r., kiedy obejmował funkcję w zarządzie powiatu wynika, że z tytułu zasiadania w Radzie Nadzorczej SKR uzyskał dochód w wysokości 1925 zł.

Niedawno podobne kłopoty miał wicestarosta parczewski Adam Domański. CBA domagało się jego odwołania, bo – zgodnie z zapisem w KRS – jednocześnie był członkiem zarządu Spółdzielni Budowy Garaży w Parczewie. – Ta spółdzielnia nigdy nie podjęła działalności statutowej, nie miała konta bankowego. Nigdy też nie osiągnąłem z tego tytułu żadnych korzyści finansowych – tłumaczył Domański.

Radni dali mu wiarę. Na sesji 4 maja najpierw odwołali Domańskiego z funkcji wicestarosty, a następnie na wniosek starosty ponownie powołali go na to stanowisko.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama