Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Beata Kozidrak: Kocham to, co robię, ale nie chcę odrywać kuponów

Rozmowa z Beatą Kozidrak, wokalistką zespołu Bajm, która 28 maja zagra koncert na Arena Lublin
Beata Kozidrak: Kocham to, co robię, ale nie chcę odrywać kuponów
Fot. Michał pańszczyk

• Gratuluję teledysku „Bingo”.

- Dziękuję

• Gratuluję dlatego, że w powodzi teledysków o niczym, ten opowiada historię, która wzrusza i niesie przesłanie. O czym jest ta historia?

- O sytuacjach wziętych z życia. Nie chciałam do tej piosenki byle jakiego teledysku. Za pomocą obrazów chciałam pokazać głębię tego tekstu. Pewnie każdy wyciągnie z tych obrazów inne informacje. Pragnęłam, żeby ten teledysk był po prostu mądry. Śpiewam o zagubieniu, o samotności, o chwilach trudnych. W tej piosence i teledysku jest też kawałek mojego życia. To piosenka zagubionego, kobiecego serca. Mówi o wyciąganiu wniosków z przeszłości i konfrontowaniu się z własnymi demonami, o odnajdywaniu alternatywnej drogi i podejmowaniu nowych wyzwań.

• Jacek Szast, psychoterapeuta lubelski mówi, że kiedy na człowieka przychodzi czas i chce zacząć od nowa, musi posprzątać w pokojach życia.

- Zgadzam się z tym. 

• Musi posprzątać w pokoju ciała, duszy, serca. Gdy oglądam teledysk do piosenki „Bingo” po raz kolejny i widzę panią w poszczególnych pokojach, to czuję, że idzie pani w nowe.

- To jest bardzo fajne porównanie. Tak się w moim życiu poukładało na nowo... Tylko w języku sztuki potrafię o tym mówić. W takiej formie potrafię być szczera. Przychodzi w życiu taki moment, że z pewnymi rzeczami się rozliczamy, sprzątamy i zaczynamy od nowa. Z nieustępującą nadzieją, że tym razem będzie... bingo! 

• Jeszcze raz podziękowanie za piękny, mądry teledysk, za ważne słowa. Za szczerość.

- Dzięki. Myślę, że moja nowa płyta, która ukaże się we wrześniu, będzie takim rozliczeniem, rodzajem spowiedzi. Będą tam teksty o tym, jak ważne i trudne jest budowanie od nowa, jak istotne jest, żeby znaleźć szczęście. Dziś, tu i teraz, czuję się osobą spełnioną. I szczęśliwą. 

• Dlaczego?

- Przeszłam trudny moment w życiu, teraz jest... może być tylko lepiej.

• Lekarze chińscy twierdzą, że człowiek zmienia się co siedem lat, to co złe, chore umiera, rodzi się nowe.

- Dobre (śmiech). Tak? Myślę, że takie podejście pomaga w pracy twórczej. Jestem artystką, czerpię natchnienie z emocji i uczuć. To, co dzieje się wokół mnie, procentuje. Zmienia się, odświeża. To widać na zewnątrz.

• Na scenie ostra, drapieżna Beata, w teledysku mała, bezbronna dziewczynka?

- Taki był zamysł. To wszystko jest we mnie. Nie lubię standardów. Moje życie jest bardzo barwne, wciąż coś się dzieje, mam takie tempo życia, czy komuś się podoba czy nie! Staram się zmieniać. Cały czas. Zmieniam się artystycznie. Na nowej płycie to będzie widoczne. Kocham to, co robię, ale nie chcę odrywać kuponów od tego, co było kiedyś. Tworzę, rozwijam się, staram się współpracować z muzykami z innych przestrzeni muzycznych, co u nas jeszcze jest dość rzadkie. A szkoda, bo na świecie artyści nawzajem sobie pomagają. Pop łączy się z hip-hopem, powstają ciekawe produkcje. Jestem bardzo otwarta na współpracę z nowymi muzykami.

• Cały czas jest pani na topie, nie zwalnia tempa. Skąd ta energia?

- Stąd, że muzyka nie przestała być moją pasją. To mi daje napęd. Ale nie ma nic piękniejszego, gdy staję na scenie i widzę publiczność. To jest dopiero akumulator. Jakby ktoś mnie podłączył na 220 Volt. Albo więcej. Daję dobrą energię. Odbieram energię ludzi. Za każdym razem inaczej. Wraca do mnie.

• Co jest w życiu najważniejsze? Bóg, pieniądze, dom rodzina, pasja?

- Wszystko po trochu. Każdy wybierze coś innego. Może najważniejsza jest wiara w to, że w życiu można bardzo dużo osiągnąć. Ale bez miłości, przyjaźni, pieniędzy tego się nie zrobi.

• A jakie plany ma pani na nadchodzący czas?

- Kolejne koncerty, ale nie chcę zapeszyć. Czasem coś planujemy, a życie lubi zaskoczyć. Jak traciłam kogoś bliskiego, zastanawiałam się, dlaczego? Dziś wiem, że to znak, żeby zatrzymać się, uspokoić, pomyśleć. Zaakceptować to, że na wiele rzeczy nie mamy wpływu.

• Może to życie mówi nam: tu jestem, zatrzymaj się.

- No, bo czym jest to życie? Chwilą. Szukaniem źródła, które pomoże się otworzyć na zmiany. Otwiera okienka w naszej duszy i mózgu.

• Boi się pani, że los nagle zmieni pani życie?

- Tak. Biorę to pod uwagę. Widzę u bliskich, jak momentalnie może zmienić się nasz los. Wiem, że człowiek nigdy nie może być pewny jutra. O jedno proszę Boga, żeby było zdrowie dla mojej rodziny i moich przyjaciół. I żeby Polska szła w dobrym kierunku.

• Za chwilę koncert na stadionie Arena Lublin. Jaki będzie? Co zagracie? 

- Nasz koncert będzie się składał z trzech części. Rozpoczniemy teledyskiem, hitami z moich dwóch płyt solowych. Zaśpiewamy też „Bingo”. Potem krótka część akustyczna. W ostatniej odsłonie koncertu zagramy mocno i rockowo.

• Po raz pierwszy zagra pani na Arenie Lublin. Szykujecie coś specjalnego? 

- Oczywiście. Do całej trasy Bingo Tour powstały specjalne wizualizacje. Kładziemy duży nacisk na światła, na show na wysokim poziomie. Zapraszam serdecznie. Musicie to zobaczyć.

• A najbliższe pani plany muzyczne? 

- Jak już mówiłam, we wrześniu ukaże się moja trzecia solowa płyta. Niebawem - kolejny singiel. Będę nagrywała do tego utworu teledysk. To będzie typowo wakacyjny (mam nadzieję) hit. Radosny, bo też idzie radosny czas, lato, wakacje...

• Na scenie ostra, drapieżna Beata, w teledysku mała, bezbronna dziewczynka?

- Taki był zamysł. To wszystko jest we mnie. Nie lubię standardów. Moje życie jest bardzo barwne, wciąż coś się dzieje, mam takie tempo życia, czy komuś się podoba czy nie! Staram się zmieniać. Cały czas. Zmieniam się artystycznie. Na nowej płycie to będzie widoczne. Kocham to, co robię, ale nie chcę odrywać kuponów od tego, co było kiedyś. Tworzę, rozwijam się, staram się współpracować z muzykami z innych przestrzeni muzycznych, co u nas jeszcze jest dość rzadkie. A szkoda, bo na świecie artyści nawzajem sobie pomagają. Pop łączy się z hip-hopem, powstają ciekawe produkcje. Jestem bardzo otwarta na współpracę z nowymi muzykami.

Bingo Tour: 28 maja, Arena Lublin, godzina 19.15

Music Company prezentuje niekwestionowaną królową polskiej sceny muzycznej, której koncerty wprawiają o szybszy rytm bicia tysiące serc. Spektakularne show koncertowe, oparte na wyjątkowej nici porozumienia z publicznością, które Beata Kozidrak & Bajm, solidnie budowali przez lata. Nieprzejednana siła muzyki legendarnego zespołu zawita do ponad 16 polskich miast, a w tym między innymi do Katowic, Warszawy, Gdańska, Wrocławia, Łodzi, Poznania i Lublina.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama