Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jezioro Białe: Gdzie się nie obejrzysz, tam policjant. Jest bezpieczniej?

Zakłócanie spokoju i porządku publicznego oraz spożywanie alkoholu w miejscach publicznych to problemy, z którymi jak co sezon walczą policjanci pełniący służbę w Okunince nad Jeziorem Białym. Ale to się zmienia – na lepsze.
Jezioro Białe: Gdzie się nie obejrzysz, tam policjant. Jest bezpieczniej?
Nowe regulacje dotyczące ciszy nocnej oraz obecność patroli sprawiają, że wypoczynek nad Jeziorem Białym staje się bezpieczniejszy (fot. Jacek Barczyński)

Od początku lipca policjanci czuwający nad bezpieczeństwem letników zaliczyli na służbowym koncie około 170 interwencji. To niemal tyle samo, ile w lipcu ubiegłego roku.

Wzorem lat ubiegłych komendant powiatowy policji we Włodawie powołał specjalny zespół związany z ochroną bezpieczeństwa i porządku w Okunince. Ponadto otrzymał wsparcie 10 policjantów z Lublina. Zespołowi na bieżąco pomaga też Wydział Kryminalny włodawskiej KPP.
Od początku lipca lubelscy policjanci zdążyli wystawić już 21 mandatów karnych – mówi Elwira Tadyniewicz, rzecznik włodawskiej policji.

– W większości były to kary za zakłócanie porządku i spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. Tymczasem ubiegłoroczny lipiec w Okunince został przypieczętowany 45 mandatami, a cały sezon 92.

Spadła też przestępczość. Mniej jest kradzieży czy przypadków uszkodzenia mienia. Ponadto jeśli w ubiegłorocznym lipcu policjanci mieli do czynienia z sześcioma pobiciami, to tym razem już tylko z jednym takim przypadkiem.

– W całym ubiegłorocznym sezonie obyło się bez przestępstw ciężkich typu rozbój, czy wymuszenie rozbójnicze – dodaje Tadyniewicz. – Również w tym roku na szczęście nie doszło do takich zdarzeń. Mamy natomiast więcej nietrzeźwych kierowców.

Policjanci interweniują również na wodzie. Wyłowili z jeziora m.in. dwóch kajakarzy. Szybko zorientowali się, że obaj są pod wpływem alkoholu. W tej sytuacji mundurowi wystawili pijanym wodniakom stuzłotowe mandaty. Mandat otrzymał także inny mężczyzna, który pływał po jeziorze motorówką bez zezwolenia.

– Motorówki rzeczywiście były plagą Okuninki – przyznaje Jacek Hordejuk z Białegostoku, który od lat z żoną i wnuczką spędza w Okunince co najmniej jeden wakacyjny tydzień. – W tym roku po administracyjnym ograniczeniu liczby łodzi motorowych na wodzie jest zdecydowanie ciszej.
Tadeusz Sawicki, wójt gminy Włodawa, do której należy Okuninka zapewnia, że w tym sezonie nad Jeziorem Białym w porównaniu z poprzednimi latami jest spokojniej.

– Na dobrą sprawę to dopiero od tygodnia mamy pogodę sprzyjającą wypoczynkowi – mówi Sawicki. – A to, że jest spokojnie, zapewne wynika także z tego, że w Okunice policjantów widać. Znakomicie sprawdza się także nasz monitoring. W razie potrzeby taśmy z nagraniami udostępniamy policjantom, co pomaga im rozwiązywać poszczególne sprawy. Z moich obserwacji wynika także, że zmienia się sposób spędzania czasu nad naszym jeziorem. Na przykład nie spotyka się już rozwydrzonych grup młodzieży, która przyjeżdżała do Okuninki jedynie dla rozróby.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama