Chełmianka bez kolejnego piłkarza, osłabiony Hetman

Spore kłopoty kadrowe przed pierwszą kolejką ma Tomasovia. Za kartki będą musieli pauzować: Mateusz Bojarczuk i Arkadiusz Smoła. Na dodatek z powodu kontuzji niewielkie szanse na występ ma Norbert Raczkiewicz, a na pewno nie zagra także Łukasz Chwała.

Dla kibiców z Tomaszowa Lubelskiego są jednak i dobre informacje. W czwartek po raz kolejny doszło do spotkania działaczy z zawodnikami, w sprawie zaległości finansowych. Prezes Dionizy Hałasa pojawił się w szatni i rozmawiał z drużyną.

– Wygląda na to, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Piłkarze przystali na propozycję prezesa i do rundy wiosennej możemy przystąpić z nieco większym spokojem – mówi Ireneusz Baran, drugi trener "niebiesko-białych”. Przekonuje też, że mimo kilku nieobecnych graczy goście nie stoją na straconej pozycji. – Zmiennicy są gotowi do gry i na pewno nie mamy zamiaru poddawać się przed pierwszym gwizdkiem. Wierzymy, że uda nam się przywieźć z Białej Podlaskiej dobry wynik.

Co ciekawe do tej pory w historii swoich wyjazdowych meczów na stadionie Podlasia, Tomasovia wygrała... wszystkie cztery spotkania. Nie straciła w nich nawet gola, czy w sobotę uda się podtrzymać dobrą passę? Start meczu o godz. 14.

Dzień później, o tej samej porze odbędą się derby w Chełmie. Kibice zastanawiają się, czy "biało-zieloni” poradzą sobie bez Damiana Rusieckiego, który w rundzie jesiennej zdobył dziewięć goli. Na dodatek do Szwecji wyjeżdża Konrad Tarkowski i na wiosnę także nie będzie do dyspozycji trenera Artura Bożyka. W tej sytuacji do rozgrywek działacze zgłosili juniora Kordiana Sołtysiuka.

– Brak kolejnego bardziej doświadczonego piłkarza, to na pewno problem, ale nie taki, którego nie da się rozwiązać – przekonuje trener Chełmianki. Siły nieco się wyrównają, bo Stal na razie nie może liczyć na swojego najlepszego snajpera Filipa Drozda.

HETMAN BEZ UKRAIŃCÓW

Niestety z załatwieniem formalności w sprawie dwójki Ukraińców na czas nie zdążyli działacze Hetmana Żółkiewka. A to oznacza, że beniaminek jedzie do Rzeszowa na mecz z Resovią (sobota, godz. 14) w zaledwie... 14-osobowym składzie bez Siergieja Iwliewa i Konstantina Derewlowa. – Liczymy, że obaj będą dostępni na następne spotkanie. Niestety mamy spory problem, bo nie zagrają także Michał Bloch i Artur Sadowski – informuje trener Waldemar Wiater.

W niedzielę w Boguchwale (początek o godz. 11) serię zwycięstw spróbuje podtrzymać Avia. Świdniczanie pokonali trzech ostatnich rywali. Na "IzoArenie” grają jednak w kratkę, bo poprzednie wizyty na tym obiekcie "żółto-niebiescy” zakończyli: zwycięstwem, remisem i porażką.