Avia centymetry od wygranej

Niby częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, ale trudno było dostrzec jakiekolwiek efekty.

W 17 minucie pierwsza groźniejsza akcja gości przyniosła im gola. Bartłomiej Mazurek poradził sobie z rywalem i dośrodkował w pole karne, a tam na piłkę idealnie nabiegał Marcin Byszewski i zrobiło się 0:1.

Świdniczanie podbudowani udanym początkiem zawodów próbowali pójść za ciosem. Trzeba przyznać, że zabrakło im bardzo niewiele. Najpierw Oskar Wróbel huknął tuż nad bramką, a po chwili Mazurek i Kamil Oziemczuk niemal rozmontowali defensywę rywali.

Niewykorzystane okazje Avii zemściły się w 25 minucie, kiedy Jaromir Skiba doprowadził do wyrównania, pokonując Łukasza Gieresza strzałem sprzed pola karnego. Końcówka to przewaga „Izolacji”, która zmarnowała trzy przyzwoite okazje.

Po zmianie stron emocji było już zdecydowanie mniej, dobrych szans na gole także. Jacek Tyburczy chwilę cieszył się z bramki, ale arbiter jej nie uznał ze względu na pozycję spaloną. Później do głosu doszli gracze Avii. Niestety mimo dwóch kolejnych sytuacji wynik nie uległ już zmianie.

– Na pewno szanujemy ten jeden punkt. Przed meczem pewnie wzięlibyśmy go w ciemno. Z przebiegu gry mamy jednak lekki niedosyt, bo można było powalczyć o coś więcej – ocenia Jacek Ziarkowski. Szkoleniowiec „żółto-niebieskich” przyznaje też, że do wygranej zabrakło dokładności. – Mieliśmy kilka sytuacji, w których brakowało nam dosłownie centymetrów, żeby ktoś wpakował piłkę do siatki. Izolator też dążył do zdobycia kompletu „oczek” i pokazał się z dobrej strony, dlatego ten wynik jest całkiem dobry.

Izolator Boguchwała – Avia Świdnik 1:1 (1:1)

Bramki: Skiba (25) – Byszewski (17).

Izolator: Pawlus – Dziedzic (68 Szymański), Brogowski, Dąbek, Kardyś, Skiba, Arkadiusz Burak, Sitek, Bereś (81 Rzeźnik), Tyburczy (81 Domin), Karwat.

Avia: Gieresz – Gawron (90 Starok), Bednarek, Czępiński, Nowak, Wróbel (66 Sadło), Sadio, Orzędowski (77 Korpucha), Byszewski (84 Wołos), Mazurek, Oziemczuk.

Żółte kartki: Tyburczy, Dziedzic, Dąbek, Burak – Byszewski, Wróbel, Czępiński, Mazurek, Oziemczuk

Sędziował: Łaszkiewicz (Lublin). Widzów: 250.