Łada 1945 Biłgoraj – Ruch Ryki 2:1. Wreszcie wygrana

Gospodarze, którzy swoje spotkania rozgrywają na boisku w Długim Kącie, przystępowali do meczu z Ruchem z nożem na gardle. Porażka bardzo skomplikowałaby ich sytuację w walce o utrzymanie.

Determinacja przyniosła jednak efekty. Podopieczni trenera Ireneusza Zarczuka pokonali rywala 2:1.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi z tych trzech punktów – nie ukrywa Robert Cybart, kierownik Łady. – Bardzo potrzebowaliśmy tego pierwszego zwycięstwa na wiosnę. Myślę, że Ruch podszedł do spotkania zbyt pewnie i to go zgubiło.

Pewności przyjezdnych nie ma się jednak co dziwić. Wiosną zespół prowadzony przez trenera Sławomira Kozłowskiego wyrósł na pogromcę rywali. Wygrał wszystkie trzy mecze, strzelił osiem goli i nie stracił żadnego. Z Ładą sobie jednak nie poradził.

Gospodarze objęli prowadzenie w 27 min po tym jak do siatki z rzutu wolnego trafił Mirosław Poliwka. Za moment było już 2:0, tym razem po indywidualnej akcji Marka Pydy. Zaraz po zmianie stron ryczanie złapali kontakt za sprawą Damiana Darni, ale jak się okazało było to wszystko na co mogli się zdobyć. Taktyka oparta w dużej mierze na grze na Wojciecha Kępkę nie zdała egzaminu.

Zwycięstwo, dopiero trzecie w tym sezonie, pozwoliło drużynie z Biłgoraja opuścić przedostatnie miejsce w tabeli, z powrotem spychając na nie właśnie Ruch. Ładę czeka teraz ciężki mecz w Zamościu. – Ale jesteśmy dobrej myśli – kończy kierownik drużyny z Biłgoraja.

Łada 1945 Biłgoraj – Ruch Ryki 2:1 (2:0)

Bramki: Poliwka (27), Pyda (37) – Darnia (50).

Łada: Strzelczyk – Tatara (58 Blicharz), Kuliński, Sawczak, Poliwka (78 Mazurek), Hanas (73 Obszyński), Steckiv, Konopka, Góra, Skubisz (65 Rataj), Pyda.

Ruch: Chojak – Czechowski, Przybylski, Prządka, Leonarcik, Darnia (60 Żubert), Mądry, Żuber (75 Woć), Domański, Kępka, Gransztof.

Żółte kartki: Tatara (Ł) – Leonarcik, Żuber (R). Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin). Widzów: 150.