Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Czytelnik: Takie ustawienie znaków grozi kolizją

- Będąc dzisiaj w mieście zauważyłem dziwne rozmieszczenie znaków drogowych - napisał do nas Czytelnik Andrzej
Czytelnik: Takie ustawienie znaków grozi kolizją
Będąc dzisiaj w mieście zauważyłem dziwne rozmieszczenie znaków drogowych. Otóż na tym samym skrzyżowaniu pojazdy jadące z dwóch różnych kierunków, według ustawionych tam znaków, obaj mają pierwszeństwo przejazdu.
 
Na zdjęciach pokazałem rozmieszczenie znaków D1 (czerwone strzałki wskazują taki sam znak po drugiej stronie skrzyżowania), jak również na mapce pokazane jest usytuowanie samego skrzyżowania. Nie jest to droga o silnym natężeniu ruchu, nie mniej jednak jeżeli trafią się tam dwa auta w tym samym czasie, to może to grozić potężną kolizją. Proszę o zainteresowanie się sprawą. Andrzej R.
 
O skomentowanie sprawy poprosiliśmy Urząd Miasta w Lublinie.

Karol Kieliszek, Biuro Prasowe w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin:

To są podstawy wiedzy, którą zdobywa się na samym początku kursu na prawo jazdy. Znaki informują, że droga serwisowa al. Solidarności jest drogą z pierwszeństwem względem ul. Browarnej. Kierowcy jadący drogą serwisową, czy to od strony ul. Lubartowskiej czy od strony PZMot, mają pierwszeństwo przed kierowcami wyjeżdżającymi z ul. Browarnej.

Ponadto, znaki wyraźnie informują, że z ul. Browarnej można wyjechać, ustępując uprzednio pierwszeństwa, tylko w prawo w kierunku PZMot. Natomiast jadąc drogą serwisową od zachodu obowiązuje nakaz jazdy w lewo w ul. Browarną. Wykonując ten manewr kierowca ustępuje pierwszeństwa temu, który drogą serwisową porusza się na wprost w kierunku PZMot. Obaj znajdują się na drodze z pierwszeństwem, a więc skręcającego w lewo obowiązuje zasada tzw. "prawej ręki" tudzież "prawej strony".

Jest to całkowicie normalna sytuacja jakich niemało na skrzyżowaniach w naszym kraju. Nie możemy postawić tam znaku A7 ponieważ droga serwisowa nie straci swojego statusu drogi z pierwszeństwem na rzecz jakiegoś wlotu, ponieważ poza ul. Browarną żadnego bocznego wlotu nie ma. Znak D1 i znak C4 występują wspólnie, ponieważ wskazują kierowcy, temu który jedzie od strony PZMot, że jest na drodze z pierwszeństwem, ale może skręcić tylko w lewo.

Co potwierdza jeszcze znak B2, który zakazuje wjazdu z tego kierunku w al. Solidarności.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama