Ewelina Burda
Poszukiwania ze sprzętem do wykrywania metali rozpoczęła w poniedziałek grupa archeologów i pasjonatów z naukowego koła Fibula przy Muzeum Południowego Podlasia. A wszystko za sprawą odnalezionego w listopadzie XIX-wiecznego dzwonu, który domorosły poszukiwacz skarbów przekazał proboszczowi miejscowej parafii.
– Po odnalezieniu dzwonu, zaczęliśmy pytać i okazuje się że ta historia w społeczności lokalnej jest żywa. Dzwon pochodzi najprawdopodobniej z XIX wieku. Na skutek naporu Niemców wojska carskie się wycofywały, a Niemcy grabili wszystko co kolorowe, również metale. Dlatego mieszkańcy zakopali dzwony. Wieść gminna niesie, że dzwony były trzy – tłumaczył nam kilka tygodni temu Piotr Kazimierski, wójt gminy Drelów.
W poniedziałek rozpoczęła się akcja poszukiwania dwóch pozostałych dzwonów.
– Dzwonów na razie nie odnaleźliśmy, ale i tak jest sukces – mówi Mieczysław Bienia, archeolog z Muzeum Południowego Podlasia. – Udało nam się znaleźć 7 fibulek, czyli zapinek należących do Gotów z okresu wpływów rzymskich. Oprócz tego unickie krzyże, jeden zdrewniany z połamaną pasyjką, fragmenty ozdób z ołtarza, medalik i monety. Wszystko to trafiło już do konserwacji.
Jego zdaniem fibule, czyli zapinki do spinania szat, które zastępowały guziki mogą świadczyć o tym, że w Witorożu znajdowało się gockie cmentarzysko.
– Miejsce, gdzie mogłyby znajdować się dzwony, jest obecnie mocno zarośnięte. Wójt gminy obiecał, że powycina krzaki i pod koniec kwietnia wznowimy poszukiwania – zapowiada archeolog, wierząc że dzwony uda się odnaleźć.
Badania obejmują teren wokół miejscowego kościoła. To jeden z najstarszych na tym terenie, pochodzi z XVII wieku. Wcześniej był unicki, później prawosławny, a teraz jest katolicki. Poszukiwania odbywają się za zgodą konserwatora zabytków. Gmina Drelów liczy że znaleziska zasilą gminne zbiory.
Poszukiwania ze sprzętem do wykrywania metali rozpoczęła w poniedziałek grupa archeologów i pasjonatów z naukowego koła Fibula przy Muzeum Południowego Podlasia. A wszystko za sprawą odnalezionego w listopadzie XIX-wiecznego dzwonu, który domorosły poszukiwacz skarbów przekazał proboszczowi miejscowej parafii.
Komentarze