Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rafał Kosznik (Górnik Łęczna): Musimy stanowić kolektyw

Rozmowa z Rafałem Kosznikiem, obrońcą Górnika Łęczna
Rafał Kosznik (Górnik Łęczna): Musimy stanowić kolektyw
  • Zaaklimatyzował się już pan w nowym zespole?

– Oczywiście. Nie było z tym zresztą problemów, bo znałem chłopaków z boisk ekstraklasy. Z niektórymi grałem razem, a z niektórymi przeciwko. Szatnia fajnie mnie przyjęła i z tego się cieszę.

  • A co zadecydowało o wyborze właśnie Górnika?

– Miałem kilka innych propozycji, ale ta z Łęcznej była najbardziej konkretna. Nie zastanawiałem się więc długo. Zobaczyłem jak to wszystko wygląda od środka i stwierdziłem, że to dla mnie dobre miejsce.

  • Na pana barki spada spory ciężar. W zespole jest kilku zawodników doświadczonych, ale i spora grupa młodzieży. Rafał Kosznik będzie zaliczał się do pierwszej grupy.

– Powstała latem mieszanka rutyny z młodością, która  może dać fajny efekt. Jednak wszystko zweryfikuje boisko.

  • Dużo czasu na zgranie nie mieliście. Jak czujecie się przed startem Nice I Ligi?

– Krótko ze sobą trenujemy, ale z każdym kolejnym dniem zespół coraz lepiej się rozumie. Mamy przed sobą mecz w Opolu i jestem pozytywnie nastawiony. Jedziemy tam powalczyć o wygraną.

  • A co może być waszą siłą?

– Moim zdaniem musimy stanowić kolektyw. Do tego mamy zawodników, których indywidualne umiejętności mogą zadecydować o wygraniu meczu.

  • Pańscy koledzy mówią, że nie wybiegacie za bardzo w przyszłość i nie stawiacie sobie jasnego celu?

– Będziemy szli małymi krokami, skupiając się na każdym kolejnym spotkaniu. Teraz myślimy wyłącznie o starciu z Odrą Opole.

  • W zeszłym sezonie grał pan w Zabrzu, które wróciło do ekstraklasy. Co zrobić aby Górnik mógł pójść podobną drogą?

– Musimy się najpierw przestawić na I ligowy poziom. W ekstraklasie jest zdecydowanie inna kultura gry. Natomiast na jej zapleczu dominuje walka fizyczna. Wiele spotkań trzeba będzie wygrać nie tylko piłkarsko, ale i pod względem fizycznym. Przyszłość pokaże na co będzie nas stać.

  • Skoro I liga jest bardzo fizyczna, to młodych kolegów czeka ciężkie wejście w grę w seniorach?

– Widać, że młodzi zawodnicy są pod tym kątem dobrze przygotowani. Uważam, że nie będą mieć z tym żadnego kłopotu by poradzić sobie w I lidze


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama