Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chińczycy zainwestują w lotnisko w Świdniku?

Chiński kapitał może zainwestować w lotnisko w Świdniku – przyznaje prezydent Lublina. Rozmowy w tej sprawie planowane są na październik. Póki co to samorządy muszą zapewnić finanse na rozbudowę terminala, bo lotnisko ma tylko tyle, ile wyłożą akcjonariusze
Chińczycy zainwestują w lotnisko w Świdniku?

Lubelscy radni właśnie zgodzili się na kolejną emisję obligacji mającą zapewnić fundusze na powiększenie terminala. W ten sam sposób finansowano budowę lotniska. – Port wybudowano za obligacje, które są wykupywane przez akcjonariuszy – tłumaczy Irena Szumlak, skarbnik Lublina mającego większość udziałów lotniska, które wciąż przynosi straty. – Nie ma takich przychodów, żeby pokryć wszystkie koszty działalności.

Port jest pod kreską od samego początku swojego istnienia. – Będzie deficytowy jeszcze przez jakieś trzy lata – szacuje Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Zatem to samorządy miasta i województwa muszą dbać o to, by spółka miała pieniądze na inwestycje, bez których nie nadąży za wymogami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej i Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Samorządowcy liczą na to, że dla lotniska znajdzie się inwestor. Miasto wiąże nadzieje z podmiotami z Azji. – To są dwaj inwestorzy chińscy – przyznaje Żuk. – Mogą oni zainwestować w infrastrukturę, ale nie wchodzić do kapitału spółki.

Prezydent zastrzega jednak, że za wcześnie jest, by przesądzać o wyniku tych rozmów. – Będzie kolejna delegacja we wrześniu lub październiku. Będziemy mieli również spotkanie jednego z funduszy tutaj, w Lublinie – informuje Żuk. – Jak będziemy bliżej końca roku, to jakąś opinię będę mógł wyrazić.

W taki sposób samorząd Lublina widziałby rozbudowę portu o część cargo, czyli towarową. Wcześniejsza pogoń za wymogami dotyczącymi bezpieczeństwa ruchu lotniczego spadnie na razie na barki samorządów. Tylko w tym roku kosztowało to już 4 mln złotych.

Lubelscy radni zgodzili się na kolejną emisję obligacji, ale wcześniej spytali także o koszty. Szczególnie o to, dlaczego w ciągu roku koszt wynagrodzeń w Porcie Lotniczym Lublin wzrósł o prawie 1,5 miliona złotych. Ratusz wyjaśnia, że jest to konsekwencją... wzrostu liczby lotów. – Większość zatrudnionych to obsługa naziemna – tłumaczył radnym Paweł Majka, szef Biura Nadzoru Właścicielskiego, które w Urzędzie Miasta prowadzi sprawy spółek komunalnych.

Spośród 233 osób zatrudnionych w Porcie Lotniczym Lublin aż 75 osób to służba ochrony lotniska, 42 to dział obsługi naziemnej, 40 to dział operacji technicznych, a 32 to służby ratownicze.

Czyje jest lotnisko

Udziały w kapitale zakładowym: • Lublin – 52,08 proc. • województwo Lubelskie – 44,73 proc. • Świdnik – 3,19 proc. • powiat świdnicki: poniżej 0,01 proc.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama