Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ambitne plany uczelni. Zbuduje betonowy pas startowy na lotnisku, podwoi liczbę studentów

Podwojenie liczby studentów na specjalnościach lotniczych, budowa betonowego pasa startowego i nowego hangaru do remontów i przeglądów samolotów. To najbliższe plany Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Chełmie.
Ambitne plany uczelni. Zbuduje betonowy pas startowy na lotnisku, podwoi liczbę studentów
Studenci PWSZ kształcą się na specjalnościach lotniczych. To pilotaż samolotowy, śmigłowcowy oraz mechanika lotnicza

Autor: Paweł Kliczka/PWSZ

Praktycznie chełmska uczelnia ma już zapewnione pieniądze na budowę pasa startowego. Potrzebuje jeszcze czasu na sporządzenie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę. Wraz z samą realizacją zajmie to dwa lata.

– Budowa betonowego pasa na naszym lotnisku w Depułtyczach Królewskich przede wszystkim poprawi i poszerzy warunki szkolenia – mówi prof. Arkadiusz Tofil, rektor PWSZ. – Pozwoli przyjmować także samoloty, które dotąd, z uwagi na trawiastą nawierzchnię, nie mogły u nas lądować.

Właśnie z tego powodu uczelnia mogła realizować usługi związane z remontami i przeglądami jedynie małych statków powietrznych. Budowa pasa pozwoli szkole i jej studentom-mechanikom na przyjmowanie większych samolotów.

Koszt budowy pasa o długości 1,1 tys. m i szerokości 35 m to blisko 20 mln zł. Ponadto z myślą o komercyjnym serwisowaniu samolotów uczelnia zabiega także o pieniądze na budowę nowego hangaru. W tym przypadku w rachubę wchodzi około 28 mln zł. O tę kwotę PWSZ stara się w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

– Jedyną barierą w pozyskaniu tych środków, przede wszystkim na budowę pasa startowego, są wymagające czasu procedury – mówi prof. Józef Zając, senator i prorektor PWSZ, który ostatnio o inwestycyjnych planach uczelni rozmawiał z ministrem nauki Jarosławem Gowinem. Zapewnia, że z jego strony spotkał się ze zrozumieniem i daleko idącą życzliwością.

Dodajmy, że minister jest szefem partii Polska Razem, do której senator Zając chce przystąpić – ogłosił to w ubiegły poniedziałek sam Gowin.

Plany związane z lotniczymi inwestycjami idą w parze z perspektywą podwojenia liczby studentów, którzy kształcą się na specjalnościach lotniczych. To pilotaż samolotowy, śmigłowcowy oraz mechanika lotnicza. Takich studentów w PWSZ jest aktualnie około 200, a wszystko wskazuje na to, że może ich być dwa razy tyle.

– Mam podstawy przypuszczać, że Ministerstwo Infrastruktury zwiększy pulę środków na kształcenie lotnicze – mówi prof. Tofil. – A skoro tak, to nasza uczelnia, która sprawdziła się w tej dziedzinie, ma szanse je pozyskać. Merytorycznie i kadrowo jesteśmy gotowi podwoić liczbę studentów kształconych na potrzeby lotnictwa – deklaruje.

Już dziś o absolwentów PWSZ ubiegają się znaczące linie lotnicze. W tym celu podpisują z uczelnią umowy o współpracy. Na przykład zgodnie z takim porozumieniem studenci, którzy ukończyli proces szkolenia lotniczego i legitymują się uprawnieniami niezbędnymi do rozpoczęcia szkolenia Type Rating (niezbędnego do rozpoczęcia latania na odrzutowcach – dop. red.), będą mieli szansę na dołączenie do zespołu lotniczych załóg Enter Air, linii, które dysponują flotą blisko dwudziestu samolotów typu Boeing 737. Wcześniej podobną umowę chełmska uczelnia podpisała z liniami Wizz Air.

Praktycznie chełmska uczelnia ma już zapewnione pieniądze na budowę pasa startowego. Potrzebuje jeszcze czasu na sporządzenie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę. Wraz z samą realizacją zajmie to dwa lata.

– Budowa betonowego pasa na naszym lotnisku w Depułtyczach Królewskich przede wszystkim poprawi i poszerzy warunki szkolenia – mówi prof. Arkadiusz Tofil, rektor PWSZ. – Pozwoli przyjmować także samoloty, które dotąd, z uwagi na trawiastą nawierzchnię, nie mogły u nas lądować.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama