20 listopada powstała inicjatywa referendalna.
– Zaczęliśmy starania o rozpoczęcie procedury rozpisania referendum o wygaszenie mandatu wójta i Rady Gminy. Mamy czas do 7 stycznia, aby zebrać wymaga liczbę podpisów – mówi Andrzej Twarowski, pełnomocnik referendalny 5-osobowej grupy inicjatywnej. – Pod wnioskiem o referendum już podpisało się blisko 500 osób. Aby go złożyć u komisarza wyborczego musimy zebrać 553 podpisów, czyli 10 proc. ludzi uprawnionych w gminie do głosowania. Na koniec września minionego roku w gminie czynne prawo wybiorcze miało 5553 osób – mówi Andrzej Twarowski.
Grupa inicjatywna ma wiele zastrzeżeń do burmistrza i Rady Miasta. – Burmistrz i rada nie słuchają głosu ludzi, oderwali się od rzeczywistości, oddali się od elektoratu. Dlatego chcemy tego referendum – dodaje Twarowski. Grypa ma też wiele zastrzeżeń do procesu przekształcenia Józefowa w miasto. To też jest jeden z przyczynków starań o referendum.
– W Józefowie zaczęła się już kampania wyborcza – mówi Grzegorz Kapica, burmistrz Józefowa. – A samo referendum uważam za bezsensowne. Po co je rozpisywać na kilka miesięcy przed wyborami. Pytam się, czy ten wydatek z kasy gminy jest potrzebny, kto za to zapłaci? Niech organizatorzy tego referendum wskażą inwestycję gminną, z której trzeba będzie zrezygnować, aby pokryć koszty ewentualnego referendum. Oczywiście, o ile uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów – dodaje burmistrz.
– Nie będę kandydować na burmistrza, choć nie zaprzeczam, że w wyborach stanę do walki o mandat do Rady Miasta. Oczywiście: mamy swojego kandydata na burmistrza, ale dziś nie ujawnię jego nazwiska – dodaje Andrzej Twarowski.
20 listopada powstała inicjatywa referendalna.
– Zaczęliśmy starania o rozpoczęcie procedury rozpisania referendum o wygaszenie mandatu wójta i Rady Gminy. Mamy czas do 7 stycznia, aby zebrać wymaga liczbę podpisów – mówi Andrzej Twarowski, pełnomocnik referendalny 5-osobowej grupy inicjatywnej. – Pod wnioskiem o referendum już podpisało się blisko 500 osób. Aby go złożyć u komisarza wyborczego musimy zebrać 553 podpisów, czyli 10 proc. ludzi uprawnionych w gminie do głosowania. Na koniec września minionego roku w gminie czynne prawo wybiorcze miało 5553 osób – mówi Andrzej Twarowski.














Komentarze