Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Avia Świdnik rozegra w Skarżysku-Kamiennej mecz na szczycie

Dla świdniczan jutrzejsze spotkanie będzie trzynastym w tym sezonie. Do tej pory „żółto-niebiescy” wygrali wszystkie dotychczasowe mecze i samodzielnie, z przewagą sześciu punktów nad AGH AZS Kraków, przewodzą stawce zespołów w grupie czwartej II ligi.
Avia Świdnik rozegra w Skarżysku-Kamiennej mecz na szczycie
Siatkarze Avii Świdnik zamierzają wygrać jutro w Skarżysku-Kamiennej (Maciej Kaczanowski)
W miniony weekend siatkarze trenera Marcina Jarosza wyrównali rekord z poprzedniego sezonu, odnosząc dwanaście kolejnych zwycięstw. Co ciekawe, przed rokiem i teraz, w 13 serii gier Avia mierzyła się na wyjeździe z STS Skarżysko-Kamienna. W poprzednim sezonie STS przerwał zwycięską serię wygrywając 3:0. – Tamten mecz to już historia – mówi Jakub Guz, kapitan świdnickiego zespołu. – Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie łatwo wygrać w Skarżysku. Mimo to, nie przewidujemy innego scenariusza, jak powrót z wygraną. – Dla mnie będzie to pierwszy występ na parkiecie STS – dodaje środkowy Michał Baranowski. – Przed rokiem byłem kontuzjowany. Jestem ciekawy, jak zagramy. W ostatnim meczu z Karpatami Krosno było już całkiem nieźle. Jedziemy po zwycięstwo. STS niezbyt łatwo oddaje punkty na swoim parkiecie. Gospodarze przegrali tylko raz, 2:3 z Karpatami, 17 listopada. Dwa tygodnie temu, pięć setów w Skarżysko rozegrali Błękitni Ropczyce, ulegając w tie-breaku 9:15. Na pierwsze punkty liczy Cukrownik. Do Lublina przyjedzie sąsiad z tabeli, zajmujący ósmą pozycję Contimax MOSiR Bochnia. Rywal podopiecznych trenera Mateusza Kuśmierza uległ ostatnio na swoim parkiecie wiceliderowi AGH AZS Kraków 0:3. Goście toczyli zacięty bój, zmuszając krakowian do sporego wysiłku (23:25, 22:25, 31:33). – Już raczej mało realne jest przeskoczenie rywali w tabeli, gdyż mamy aż osiem punktów straty do MOSiR – tłumaczy trener Kuśmierz. – Do meczu z Bochnią, ale też do kolejnych, musimy podejść z większym luzem. Powinniśmy je traktować jako przygotowanie do play-out, decydującej batalii o utrzymanie w II lidze. Wygranie, seta, dwóch, a może i meczu, wzmocni morale zespołu. Trójka gra w Mławie Po kolejne punkty jedzie do Mławy Trójka Międzyrzec Podlaski. Gospodarze zajmują ostatnie miejsce w tabeli grupy trzeciej. Przed tygodniem przegrali w Ozorkowie z Bzurą 1:3. – Rywale nie osiągają wyników w naszej grupie. Do rozgrywek weszli kuchennymi drzwiami, zajmując miejsce Wilgi Garwolin. Jedziemy po trzy punkty, choć nie lekceważymy przeciwnika – zapewnia Wojciech Więckowski, prezes Trójki.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama