Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Janowiec: Były wójt w sądzie

6 marca w puławskim sądzie rusza proces w sprawie Tadeusza Koconia, byłego wójta gminy Janowiec.
Janowiec: Były wójt w sądzie
Przypomnijmy, że puławska policja złożyła wniosek o jego ukaranie, po tym jak na jednym ze spotkań w ramach ubiegłorocznej kampanii przedreferendalnej miał zakłócać porządek publiczny. - Wójt chciał na siłę zabrać głos. Twierdził, że to, co przedstawiamy to kłamstwa. Już na wcześniejszym zebraniu w Nasiłowie zwracaliśmy mu uwagę. To w końcu nasze zabranie, my zapłaciliśmy za wynajęcie sali, a nie on. Upomnienie nie pomogło, musieliśmy wezwać policję - opowiadał nam wówczas Mariusz Baryłka, jeden z inicjatorów referendum. Tadeusz Kocoń zaprzeczał. - Nie awanturowałem się, nikogo nie obraziłem. Chciałem tylko odnieść się do kłamstw, które rozpowszechniają organizatorzy referendum. Zachowanie policji było skandaliczne. Przyszli i nawet się nie wylegitymowali. Chcieli mnie wyprowadzić z sali, ale wyszedłem sam - mówił nam ówczesny wójt Janowca. Sąd wymierzył byłemu urzędnikowi 500 zł grzywny i zwrot kosztów postępowania sądowego. Ten się jednak odwołał. - Mam nadzieję, że w trakcie tego procesu udowodnię swoje racje. Liczę, że sąd mnie uniewinni, bo jaką winą jest odniesienie się do bezpodstawnych oskarżeń. Chyba każdy powinien mieć do tego prawo - podkreśla były wójt. - Jeśli wynik będzie dla mnie niekorzystny, będę się odwoływał.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama