Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mieszkańcy w obronie partyzanta z brązu. Nie chcą usuwania pomnika

Nie zgadzają się na usunięcie Pomnika Partyzanta, więc wczoraj rozpoczęli zbieranie podpisów pod petycją, by dzieło wybitnego rzeźbiarza Franciszka Strynkiewicza nie zniknęło z przestrzeni miasta. Wymaga tego ustawa dekomunizacyjna.
Mieszkańcy w obronie partyzanta z brązu. Nie chcą usuwania pomnika
Wczoraj zbierano podpisy m.in. na rynku i na placu Surdackiego, gdzie stoi pomnik. O miejscach gdzie w najbliższym czasie pojawią się wolontariusze z listami Stowarzyszenie „Uczciwy Kraśnik” będzie informować na swoim Facebooku. Akcję wspierają władze Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Koła w Kraśniku

– Wśród mieszkańców miasta jest duże niezadowolenie – mówi Paweł Kurek ze Stowarzyszenia Uczciwy Kraśnik, jeden z organizatorów akcji zbierania podpisów.

„Jest to jedyny w naszym mieście pomnik upamiętniający Partyzantów Ziemi Kraśnickiej, którzy przelewali krew za naszą wolność. Nie zgadzamy się, by ktoś decydował o nas, bez nas.” – czytamy w liście poparcia pod inicjatywą powstrzymania usunięcia pomnika. – „Nie chcemy być przedmiotem w walce politycznej, domagamy się szacunku i godnego traktowania, przede wszystkim dla Tych, którzy oddali życie za Nasze Miasto i Nasz Kraj w walce z niemieckim okupantem.”

Inicjatorzy akcji podkreślają, że pomnik został sfinansowany z funduszy stowarzyszeń i osób prywatnych. Autorami Pomnika są: wybitny rzeźbiarz i wykładowca ASP prof. Franciszek Strynkiewicz, którego córka zginęła w Powstaniu Warszawskim oraz doc. Barbara Beniulis, żołnierz Szarych Szeregów.

Historię pomnika badał dr Dominik Szulc, historyk z Instytutu Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN w Warszawie. Szulc zwraca uwagę na to, że pod pomnikiem znajduje się urna z ziemią z Porytowego Wzgórza.

– Jest to miejsce największej bitwy partyzanckiej na ziemiach polskich, gdzie ramię w ramię walczyli i ginęli partyzanci z AK, BCh, AL i NOW – podkreśla historyk. I dodaje: – Co roku na Porytowym Wzgórzu odbywają się uroczystości rocznicowe. Na ostatnich, w 2017 r., obecny był przedstawiciel IPN i wicewojewoda lubelski. Nikt wtedy nie twierdził, że była to komunistyczna bitwa.

Do Urzędu Miasta w Kraśniku wpłynęły dwa pisma od wojewody. – Obecnie analizujemy te pisma pod kątem prawnym – mówi Dariusz Lisek, zastępca burmistrza Kraśnika. – Nie jest to decyzja administracyjna. Są one w formie wniosku i zalecenia rozbiórki. Otrzymaliśmy też opinię IPN, na którą wojewoda się powołuje.

Wiadomo, że usunięcie pomnika do 6 lipca jest raczej niemożliwe do wykonania. – Jak będziemy już mieć opinię prawną to będziemy chcieli by ten lipcowy termin został wydłużony – dodaje zastępca burmistrza.

Pomnik ma zostać usunięty na koszt miasta.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama