\"Co to kogo obchodzi, co chłop w stodole robi” – tymi słowami prof. Wiesław Oleszek, dyr. Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach tłumaczy pomysł zamknięcia dla mieszkańców Parku Czartoryskich i wprowadzenia opłat za wstęp na jego teren.
Informacje Puławskie, opr. pab
27.02.2013 18:38
Za wejście do Parku Czartoryskich wkrótce trzeba będzie zapłacić (Grzegorz Szafranek / MM Puławy)
Dodaje, że już rozpoczęto działania w kierunku wprowadzenia biletów. "Musimy ucywilizować możliwości korzystania turystycznego z obiektów” – mówi Oleszek w rozmowie z Informacjami Puławskimi TVK Puławy.
Decyzję o wprowadzeniu odpłatności uzasadnia tym, że instytut nie ma pieniędzy na utrzymywanie parku. Powołuje się też na wytyczne konserwatorskie Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Warszawie, według których obecny, otwarty charakter ogrodu użytkowanego jako park miejski, rodzi zagrożenia dla jego wartości historycznych.
Kłopot w tym, że Urząd Miasta Puławy planuje ogromny projekt rewitalizacyjny w ramach którego wyremontowane mają zostać także części Parku Czartoryskich – m.in. łacha wiślana i niektóre budowle. W sytuacji kiedy IUNG wprowadzi opłaty za wstęp do parku, miasto zapowiada, że nie będzie projektu realizować.
Zobacz cały materiał TVK Puławy:
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze