Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Państwowa spółka kupiła Port Lotniczy Radom. Pomoc dla kandydata PiS pogrąży lotnisko Lublin?

Pomoc dla kandydata PiS, która może oznaczać śmierć Portu Lotniczego Lublin. Tak o zakupie lotniska w Radomiu przez Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze mówią politycy PSL.
Państwowa spółka kupiła Port Lotniczy Radom. Pomoc dla kandydata PiS pogrąży lotnisko Lublin?
Port Lotniczy Lublin

12,7 mln zł zapłaciła państwowa spółka za będący w stanie upadłości Port Lotniczy Radom. Umowę podpisano w sobotę.
Za niespełna 900 mln zł ma tu powstać lotnisko obsługujące 10 mln pasażerów rocznie, które przejmie ruch czarterowy i niskokosztowy z przepełnionego warszawskiego Okęcia do czasu otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Szybko w mediach pojawiły się głosy, że inwestycja będzie mieć negatywne skutki dla portów regionalnych.

– Według mnie rozbudowa lotniska w Radomiu będzie oznaczać upadek lotniska w Lublinie i lotniska w Łodzi – ocenia w rozmowie z portalem next.gazeta.pl niezależny ekspert lotniczy Grzegorz Brychczyński.

– To sztuczna ingerencja w rynek przewozów lotniczych. Istnieje obawa, że przewoźnicy po prostu przestaną latać do Lublina – przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.

– Jakie są powody takiego przedsięwzięcia dokonanego na wyraźne polecenie premiera? To przede wszystkim pomoc dla kandydata PiS na prezydenta Radomia Wojciecha Skurkiewicza – stwierdza Krzysztof Hetman, poseł do Parlamentu Europejskiego i prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL w Lublinie.

– Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w takiej sytuacji przewoźnicy jak Ryanair i Wizz Air zabiorą się z naszego lotniska – przewiduje Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego, które obok miasta Lublin jest głównym udziałowcem lotniska w Świdniku.

Zdaniem Hetmana, to plany związane z radomskim lotniskiem spowodowały, że w ostatnim czasie przewoźnicy zlikwidowali kilka tras z Lublina. – Co na to lubelscy posłowie PiS? Dlaczego nie próbowali zatrzymać zakupu portu w Radomiu?

– Linie lotnicze zaczęły wycofywać się z Lublina przed zakupieniem przez Porty Lotnicze lotniska w Radomiu. To, co słyszymy z ust polityków PSL to szukanie winnych własnej nieudolności w zarządzaniu lotniskiem – odbija piłeczkę poseł PiS i wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń. W całej sytuacji upatruje wręcz szansy dla lubelskiego portu. – Nie jest powiedziane, że wszystkie linie czarterowe i niskokosztowe po wycofaniu z Okęcia będą latać z Radomia. Potrzebne są jednak pomysły i długoterminowa strategia. A tej obecnie nie ma.

Znikające trasy

W połowie czerwca swoją bazę operacyjną na terenie Portu Lotniczego Lublin zamknął Wizz Air, co skutkowało likwidacją tras do Liverpoolu, Doncaster Sheffield i Tel Awiwu. Z końcem października węgierski przewoźnik wykona ostatnie loty do Sztokholmu i Kijowa. W tym samym czasie zawieszone zostaną rejsy linii easyJet do Mediolanu. Tradycyjnie na zimę znikną połączenia Ryanair do Dublina, choć pewny jest ich powrót w przyszłorocznym sezonie letnim. Irlandzka firma wciąż natomiast nie potwierdziła, czy po 31 marca przyszłego roku będzie latać do Londynu Stansted. Niedługo trwała natomiast przygoda z lubelskim lotniskiem ukraińskich linii Bravo Airways. Trasy do Kijowa i Charkowa zniknęły z rozkładów zaledwie po kilku tygodniach. Z końcem września zawieszono loty do Chersonia. Przewoźnik tłumaczył to problemami z flotą.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama