Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Dyrektor zatrudnia żonę. Ale nie jest jej szefem

Radni powiatowi wprawdzie odrzucili skargę na dyrektora Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Puławach. Ale w marcu planowana jest kontrola w ośrodku.
Skargę złożyła jedna z pracownic ośrodka, która zwróciła uwagę, że dyrektor zatrudnia swoją żonę oraz dwóch emerytowanych nauczycieli. Dodatkowe zarzuty dotyczyły: stosowania złego systemu pracy, złego rozliczania godzin pracy, ich nierównego podziału, czy zatrudnienia pedagoga na pół etatu bez dodatkowej umowy. - Ta sprawa jest bardzo złożona. Jak w każdej instytucji pojawiają się konflikty personalne. Moim zdaniem powinny one zostać wyjaśnione wewnątrz instytucji i niepotrzebnie zostały upublicznione. Tym bardziej, że zarzuty dotyczą głównie spraw technicznych, jak chociażby ustalanie dyżurów - mówi Sławomir Kamiński, radny powiatowy. Mimo wątpliwości, komisja rewizyjna rady powiatu zawnioskowała o odrzucenie skargi. Projekt uchwały na ten temat poparło 12 radnych, siedmiu wstrzymało się od głosu, a jeden był przeciwko. - Dyrektor Marek Kawalec wyjaśnił, że jego żona rzeczywiście jest zatrudniona, ale że podlega jego zastępcy. Mówił też, że cała nagonka na jego osobę związana jest ze zbliżającymi się wyborami. I że kilka osób chce go po prostu zdyskredytować - mówi radny Wiesław Sowa, przewodniczący komisji rewizyjnej. I dodaje, że w ośrodku jest tylko kilka osób niezadowolonych. - Chodzi tak naprawdę o cztery osoby. Pozostali pracownicy przysłali do nas pismo, w którym bronią dyrektora i przekonują, że dobrze pracuje - dodaje przewodniczący Sowa. Podczas obrad pojawiły się wątpliwości, czy skarga może zostać przyjęta tylko w niektórych punktach. - O poradę prosiliśmy nawet prawnika. Stwierdził ostatecznie, że skarga powinna być przyjęta w całości lub wcale. I stąd nasza ostateczna decyzja. Na razie wysłuchaliśmy jedynie obu stron, nie widzieliśmy żadnych dokumentów. Dlatego zdecydowaliśmy, że w marcu przeprowadzimy kontrolę w ośrodku i wszystko dokładnie sprawdzimy, może zorganizujemy również jakieś mediacje - dodaje Wiesław Sowa.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama