Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Czy radni z Łęcznej obniżą sobie diety?

We wtorek radni z Łęcznej zdecydują, czy obniżyć sobie diety. Z nieoficjalnych informacji wynika, że projekt ma szansę powodzenia
Czy radni z Łęcznej obniżą sobie diety?
W Łęcznej szeregowi radni mają ponad 2,5-raza wyższe diety niż w porównywalnym Lubartowie. Dlatego chcemy obniżki diet i zmiany sposobu ich naliczania. Chodzi o to, żeby nie opierały się na kwocie bazowej, ale były stałe. To zapobiegnie automatycznym podwyżkom w kolejnych latach - mówi Leszek Kubiak, reprezentujący pomysłodawców obywatelskie projektu uchwały. Podpisało się pod nim 150 osób. Za styczeń radni otrzymali łącznie 29 455 zł z tytułu diet, gdyby obowiązywałyby nowe regulacje byłoby to 22 059 zł czyli o 25 proc. mniej. Radni od tygodnia mogą się zapoznawać z projektem uchwały. Jak zagłosują? Opozycyjny radny Mariusz Fijałkowski jest zdania, że to część przedwyborczej gry politycznej. - Idea jest słuszna, jestem za obniżką diet. Uważam jednak, że proporcje powinny być zrównoważone, tak aby prezydium rady nie brało dwukrotnie większych diet, niż szeregowy radny. Decyzji nie podjął jeszcze Jacek Kubicki. - Analizuję wszystkie za i przeciw. Diety oczywiście można obniżyć, ale projekt, pod którym dopiski się pan Kubiak, jest nieelegancki. Przypomnę, że był przez kilka kadencji radnym i pobierał diety. - Jeśli chodzi o mnie, to radni mogą nie otrzymywać diet w ogóle. Jednak od pomysłodawców oczekuję rzeczowego uzasadnienia. Mnie interesuje, na jakie konkretnie cele zostaną przeznaczone zaoszczędzone pieniądze. Kiedy i za ile będą zrealizowane za nie konkretne przedsięwzięcia. Takie argumenty do mnie przemawiają, a nie tanie zagrywki polityczne - mówi Zuzanna Lekan. Zdecydowana jest radna Marzena Florek. - Będę głosować za projektem. Ratusz w Łęcznej oficjalnie nie chce komentować obywatelskiego projektu. W nieoficjalnych rozmowach radni twierdzą, że projekt zostanie przyjęty. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że chodzi o pieniądze, a więc wynik głosowania dziś jest trudny do przewidzenia. Komu i o ile mniej Projekt zakłada, że przewodnicząca rady co miesiąc dostanie 85 proc. obecnej stawki, czyli 1689 zł (teraz 1987), wiceprzewodniczący 70 proc. czyli 1391 zł (teraz 1764) , a przewodniczący komisji 50 proc. lub 65 proc., czyli 993 lub 1291 zł (teraz 1344 i 1596 zł). Zwykły radny, który obecnie co miesiąc otrzymuje 1260 zł, brałby 894 zł, czyli o 29 proc.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama