Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Uciekali przed policją, padły strzały. Źle to się dla nich skończyło

Kobieta i mężczyzna uciekali w nocy przed policjantami z Rejowca. Skończyło się dachowaniem
Uciekali przed policją, padły strzały. Źle to się dla nich skończyło
Czynna napaść na funkcjonariuszy zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 10 lat

W piątek przed północą policjanci z komisariatu w Rejowcu w miejscowości Marynin zwrócili uwagę na Alfa Romeo, którego kierowca na widok radiowozu zaczął uciekać.

Funkcjonariusze zaczęli pościg. Alfa Romeo mimo dawanych sygnałów do zatrzymania się nie reagował i kontynuował jazdę. Policjanci zrównali się z pojazdem, dali kolejne znaki ostrzegawcze. Kiedy to nie pomogło, wyprzedzili kierującego alfa romeo, by zmusić go do zatrzymania auta. Ten uderzył w tył radiowozu i zatrzymał się.

Policjanci wysiedli i chcieli uniemożliwić mu dalszą jazdę, jednak mężczyzna ruszył samochodem w kierunku jednego z nich. Funkcjonariusz zdołał uniknąć zderzenia, oddając jednocześnie kilka strzałów w kierunku pojazdu.

Po kilku kilometrach dalszego pościgu uciekinier uderzył w słup energetyczny i dachował.

Policjanci zatrzymali 26-letnią mieszkankę powiatu świdnickiego i 27-letniego mieszkańca powiatu krasnostawskiego. Osoby te nie odniosły poważniejszych obrażeń. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że oboje byli nietrzeźwi. Mężczyzna miał prawie 2 promile, a kobieta ponad 1.5 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia. Czynna napaść na funkcjonariuszy zagrożona jest karą pozbawienia wolności do 10 lat .


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama