Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Soczi 2014: Justyna Kowalczyk walczy z czasem

Kontuzja stopy przeszkadza w normalnych treningach największej gwieździe naszej kadry, która już w sobotę rozpocznie walkę o medale.
Soczi 2014: Justyna Kowalczyk walczy z czasem
Przez ostatnie dni 31-latka z Kasiny Wielkiej mogła ćwiczyć jedynie styl łyżwowy. Na inne treningi nie pozwalał uraz stopy, stłuczonej w ubiegłym tygodniu we Włoszech. Wczoraj sytuacja nieco się poprawiła i Polka wróciła do stylu klasycznego, ale jej dyspozycja fizyczna wciąż jest daleka od idealnej. W sobotę Kowalczyk stanie na starcie pierwszej konkurencji, biegu łączonego 2x7,5 km. Szanse na medal są ograniczone, bo do tej pory to co straciła w łyżwie, nadrabiała klasykiem. Tymczasem przez kilka ostatnich dni nie mogła włożyć nawet butów służących do biegania tym stylem. Trwa walka z czasem, żeby jak najlepiej przygotować się nie tylko do tego biegu, ale również do czwartkowej „dychy” klasykiem, koronnej konkurencji Polki, w której przez ponad dwa lata była niepokonana w Pucharze Świata. Dobra passa została przerwana w miniony weekend w Toblach, gdzie startując z kontuzją, zajęła dopiero piąte miejsce. - Co ze zdrowiem? Noga bez zmian. Zdecydowaliśmy, że diagnozy stopy dokonamy po drugim biegu, czyli 10 km stylem klasycznym. Od badania noga nie przestanie boleć, a wiedza o jej stanie mogłaby mnie psychicznie zdołować, więc po co. A jeśli chodzi o Dobiacco, to gdybym miała jeszcze raz wybierać, to znów bym tam pojechała. Ten start był mi potrzebny - powiedziała Kowalczyk dla PAP po środowym treningu na Krasnej Polanie. Polska Królowa Śniegu to jedyna zawodniczka w naszej reprezentacji, mająca poważniejsze problemy ze zdrowiem. Kilku innych sportowców narzeka na przeziębienie, ale jak zapewnia lekarz naszej kadry, sytuacja jest pod kontrolą. - W każdej wiosce są lekarze i fizjoterapeuci. W Extreme rezyduje doktor Stanisław Szymanik, przewodniczący Komisji Medycznej Polskiego Związku Narciarskiego wraz z trzema fizjoterapeutami. W Mountain są obecnie lekarze Jarosław Krzywański i Aleksander Winiarski, a z nimi współpracują dwaj fizjoterapeuci. Jako szef misji medycznej, razem z dwoma fizjoterapeutami, rezyduję w wiosce Coastal. W razie zadeklarowanej potrzeby wspieramy zespoły w pozostałych wioskach - wyjaśnił w rozmowie z PAP doktor Hubert Krysztofiak

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama