Jest to impreza przede wszystkim dla rodzin z dziećmi – mówi Agata Patoleta z Wydziału Sportu i Turystyki w Urzędzie Miasta, który jest organizatorem wydarzenia. – Chcielibyśmy dać się pochłonąć opowieściom, historiom, legendom, które w naszym mieście żyją i jest ich bardzo dużo. Festiwal to także przybliżenie historii naszego miasta. Często opowiadamy pewne historie, ale są one związane z ludźmi, którzy w tym mieście żyli, z wątkami i miejscami, które warto poznać na nowo.
Festiwal będzie się odbywać na terenie Starego Miasta, na zamkowym dziedzińcu i Błoniach. – Podzielony jest na pięć kategorii. Są to spacery z przewodnikami, warsztaty dla dzieci, spektakle, instalacje artystyczne i gry miejskie i terenowe – wylicza Patoleta. Niektóre spacery przygotowano dla dzieci, inne zdecydowanie dla dorosłych. – Będzie bardziej pikantnie, nieco bardziej mrocznie, może kryminalnie, mamy też afery miłosne.
Podczas zajęć warsztatowych dzieci będą mogły się nauczyć wykonywania książeczek-rozkładanek, papierowych teatrzyków, drewnianych zabawek, lepienia garnków, pisania piórem, a nawet szermierki. Z Wielkiej Brytanii przyjedzie do Lublina dmuchany stwór zwany Żmijem, którego macki mają wystawać z okien Trybunału Koronnego.
Z ukraińskiego Łucka przybędą artyści teatru Harmider, którzy wystawią przedstawienie z legendami ze swojego miasta, specjalnie dla dzieci szykowany jest spektakl taneczny „Tańcobajki. Smoki, damy i rycerze”, będzie można też poznać osiem historii związanych z „kamieniem nieszczęścia”, który czyha na ofiary przy ul. Jezuickiej, kolejny spektakl będzie poświęcony najbardziej znanej z lubelskich legend, czyli tej o czarciej łapie. Staromiejskie ulice staną się też wybiegiem dla modeli podczas pokazu przedwojennej mody.
Impreza rozpocznie się pod koniec przyszłego tygodnia. – Już z samego rana w piątek zapraszamy na gry miejskie z Fundacją Rozwoju KUL – zachęca organizatorka. – Niemal przez cały dzień będziecie mogli państwo wziąć udział w dowolnych grupach i poznawać legendy na różnych szlakach, wejść w nieznane zaułki, do nieznanych obiektów. Takich gier mamy kilka.
Wszelkie festiwalowe atrakcje są bezpłatne.
Komentarze