Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Listonosz znalazł w mieszkaniu dwa ciała. Mężczyzna zadławił się boczkiem, kobieta zmarła z wycieńczenia

Starszy mężczyzna śmiertelnie zadławił się boczkiem, a jego partnerka zmarła dzień później z wycieńczenia. To wstępne ustalenia śledczych, dotyczące śmierci dwóch osób z okolic Krasnegostawu.
Listonosz znalazł w mieszkaniu dwa ciała. Mężczyzna zadławił się boczkiem, kobieta zmarła z wycieńczenia

Autor: Maciej Kaczanowski / archiwum

– Przeprowadzono już sekcje zwłok. Wstępne wyniki pozwalają wykluczyć udział osób trzecich. Mężczyzna zmarł z powodu uduszenia, natomiast kobieta z powodu ogólnego wyniszczenia organizmu – wyjaśnia Zenon Bolesta, szef krasnostawskiej prokuratury.
 
Do zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu, w miejscowości Białka. 78-letni mężczyzna mieszkał tam razem ze swoją 71-letnią partnerką. Z ustaleń prokuratury wynika, że oboje regularnie nadużywali alkoholu. Ciała znalazł listonosz, który przyniósł starszym ludziom świadczenia. Zauważył zwłoki 78-latka i zaalarmował sąsiada. Po chwili okazało się, że nie żyje również 71-letnia kobieta.
 
Z późniejszych ustaleń prokuratury wynika, że mężczyzna zmarł przed swoją partnerką. Śmiertelnie zadławił się plastrem boczku. Kobieta była wycieńczona, cierpiała na szereg chorób i miała problemy z poruszaniem się. Umarła co najmniej dzień po śmierci swojego partnera.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama