- Każda z nowych karetek to blisko pół miliona złotych na czterech kołach – mówi Tadeusz Kazimierczak dyrektor chełmskiej Stacji Ratownictwa Medycznego. - Nowoczesny sprzęt pozwoli nam na skuteczne ratowanie zdrowia i życia wielu ludzi.
Chełmska stacja ratownictwa medycznego odpowiada za zdrowie i życie ludzi na terenie trzech powiatów – włodawskiego, krasnostawskiego i chełmskiego z 60 - tysięcznym Chełmem włącznie.
W liczbach to blisko 24 tysiące wyjazdów rocznie, więc nic dziwnego, że sprzęt szybko się zużywa. - Średnio „życie” karetki to około 5 lat – mówi dyrektor Kazimierczak. - Dlatego to takie ważne, żeby sukcesywnie wymieniać sprzęt na nowy.
Dwa nowe ambulanse trafią do podstacji ratowniczych w Urszulinie i Żółkiewce. W chełmskiej Stacji Ratownictwa Medycznego pracuje 220 osób, 80 proc. to personel medyczny.













Komentarze