Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Avia Świdnik – Grantit Bychawa 2:1. Wreszcie naturalne boisko

Na tydzień przed ligą żółto-niebiescy pokonali w swoim ostatnim sparingu Granit Bychawa 2:1. W następną sobotę świdniczanie rozpoczną rundę wiosenną od wyjazdowego meczu z Hetmanem Zamość.
Avia Świdnik – Grantit Bychawa 2:1. Wreszcie naturalne boisko

Autor: MKS AVIA ŚWIDNIK

Żółto-niebiescy obie bramki zdobyli w pierwszej połowie. Najpierw dobrze zachował się Bartosz Mroczek, który zszedł z lewego skrzydła i uderzył do siatki w 17 minucie. Kilka chwil później było już 2:0. Tym razem po ładnej akcji w sytuacji sam na sam znalazł się Mateusz Ozimek, który zaskoczył bramkarza Granitu strzałem w krótki róg. Rywale odpowiedzieli strzałem w poprzeczkę Cezarego Pęcaka. Kilka razy groźnie „szarpnął” także Mateusz Misztal, ale efektu bramkowego nie było.

Po zmianie stron czwartoligowiec zaliczył kontaktowego trafienie za sprawą byłego gracza rywali – Łukasza Struga, ale to wszystko na co było stać drużynę Łukasza Gieresza. I ostatecznie z wygranej w próbie generalnej mogli się cieszyć świdniczanie.

– Przede wszystkim jestem zadowolony, że znaleźliśmy boisko z naturalną nawierzchnią i że udało się rozegrać ten mecz. Za tydzień czeka nas już liga i to był najwyższy czas, żeby zejść ze sztucznego boiska. Oczywiście, murawa w Piaskach nie była idealna, ale cieszy, że udało nam się wykreować kilka sytuacji. Zdobyliśmy dwa gole, później też były szanse na kolejne bramki, ale już nie takie stuprocentowe – mówi Łukasz Mierzejewski, opiekun klubu ze Świdnika.

Jego podopieczni rundę wiosenną rozpoczną od trudnego meczu w Zamościu. Hetman w przerwie zimowej wymienił trenera, a do tego dokonał kilku ciekawych transferów. – Wiemy, że sporo działo się w obozie rywali i na pewno troszkę będą niewiadomą. Przebudowali zespół, ale w większości znamy tych chłopaków. Wiadomo, że liga, a mecze sparingowe to zupełnie dwie różne sprawy. W następnym tygodniu mikrocykl podporządkujemy już tylko temu pierwszemu meczowi o punkty. Na pewno będziemy gotowi do walki o zwycięstwo – dodaje szkoleniowiec Avii.

Jak zawody ocenia szkoleniowiec Granitu? – Wydaje mi się, że byliśmy równorzędnym partnerem dla trzecioligowca, dla którego była to próba generalna. Zaprezentowaliśmy się nieźle. Co jest bardziej pozytywne, przeciwnik obnażył nasze błędy i je wykorzystał. Tu mamy konkretny materiał do analizy. Podsumowując jestem jednak bardzo zadowolony. Na tym etapie przygotowań wyglądamy optymistyczne, a praca którą wykonujemy daje efekty. Pozostały nam jeszcze dwie gry kontrolne, a na kilku pozycjach cały czas trwa rywalizacja o pierwszą jedenastkę – wyjaśnia Łukasz Gieresz.

Za tydzień jego podopieczni zagrają w Kozienicach z tamtejszą Energią (godz. 11).

Avia Świdnik – Granit Bychawa 2:1 (2:0)

Bramki: B. Mroczek (17), Ozimek (22) – Strug (70).

Avia, I połowa: Szelong – Kukułowicz, Głaz, Mykytyn, Kuliga, Uliczny, K. Mroczek, Ozimek, B. Mroczek, Prędota, Białek. II połowa: Kurek – Górka, Głaz, Kuliga (60 Plesz), Niewęgłowski, Uliczny (60 Kołodziej), K. Mroczek, Maluga, Prędota (60 Ceglarz), Szpak, Białek.

Granit: Zwiślak (46 Ziółkowski) – Drozd, Świderski (40 Radziewicz), Lewczuk, Piwnick (46 Różycki), Szymala, Banachiewicz (46 Sprawka), Misztal (60 Styk), Struk (45 Wierzbicki), Pęcak (70 Pawelec), Strug.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama