Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pijani pechowcy. Jeden skończył jazdę w ogródku

Pierwszy miał 2,5 promila i wjechał audi do ogródka. Drugi jechał rowerem „po spożyciu” został potrącony przez cofającą kobietę.
Pijani pechowcy. Jeden skończył jazdę w ogródku
(KWP Lublin)
20-letni kierowca audi szalał w sobotę po południu w Łańcuchowie. Staranował ogrodzenie wjechał na posesję, przejeżdżając tuż obok właściciela nieruchomości, który w tym czasie pracował w ogródku. – Kierowca miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy oraz aktualnej polisy OC – mówi Magdalena Krasny, rzecznik policji w Łęcznej. Dzień później pechowo wpadł kolejny pijak. W niedzielę, koło 10 rano, w Brzezinach (gm. Puchaczów) 36-latek z Puchaczowa jechała rowerem po drodze. – W tym czasie 26-letnia mieszkanka Łęcznej wyjeżdżała tyłem z posesji. Podczas cofania potrąciła rowerzystę, który z urazem ręki został przewieziony do Szpitala do Łęcznej – mówi Magdalena Krasny. Rowerzysta miał ponad 2,4 promila alkoholu. Kobieta była trzeźwa.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama