Goliński w poprzednim sezonie zapisał na swoim koncie 31 meczów ligowych, a także jeden w Pucharze Polski.
Zdobył tylko jednego gola, ale miał swój udział przy wielu innych. Oficjalnie skrzydłowy zaliczył cztery asysty jednak nawet w ostatnim meczu, który decydował o awansie przeciwko Legionovii to on wywalczył rzut karny, a po jego akcji padła także druga bramka.
Goliński w następnym sezonie nadal będzie też młodzieżowcem, a ten wiek skończyli już: Aron Stasiak, czy Patryk Rojek, dlatego zatrzymanie zawodnika w Łęcznej było jednym z priorytetów.














Komentarze