Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„Wprowadzono nam stan wojenny”. Protest po odwołaniu nowego dyrektora Trójki

Warszawa. Nowy dyrektor programu Trzeciego Polskiego Radia niespodziewanie odchodzi z pracy. Jakub Strzyczkowski został odwołany po 87 dniach pełnienia funkcji. Razem z nim z anteny bez uprzedzenia usuwani są dziennikarze.
„Wprowadzono nam stan wojenny”. Protest po odwołaniu nowego dyrektora Trójki

Autor: x-news/TVN24

– Wprowadzono nam stan wojenny. Bo myśmy po 14 dowiedzieli się, że nie mamy dyrektora, a chwilę potem dowiedzieliśmy się, że nie mamy programu „Zapraszamy do Trójki”, gdy ja już siadałem do jego poprowadzenia. Nagle na antenie było co innego. Tak jak wtedy – przekazał Ernest Zozuń ze Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programu Trzeciego i Drugiego Polskiego Radia.

Słuchacze Trójki tracą nadzieję na odzyskanie swojej ukochanej rozgłośni. Po tym jak pożegnał się z nim Jakub Strzyczkowski, oni przyszli pożegnać radio.

– Mieliśmy nadzieje, że będzie lepiej, jak Jakub Strzyczkowski został dyrektorem, a teraz został zwolniony. Nie wiemy, co będzie dalej z naszym radiem, którego słuchamy całe życie, które jest naszym domem. Mi to się płakać chce po prostu – przyznała jedna z uczestniczek demonstracji.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama

WIDEO

Reklama