Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Start Lublin najlepszy w turnieju Anwil Basketball Cup

Podopieczni Davida Dedka ograli zarówno mistrza Polski, jak i brązowego medalistę
Start Lublin najlepszy w turnieju Anwil Basketball Cup

Autor: Maciej Kaczanowski

Sukces jest tym większy, że „czerwono-czarni” musieli radzić sobie bez Adama Kempa. Przypomnijmy, że 29-letni Amerykanin został zakontraktowany przez Start pod koniec minionego tygodnia.

Mimo dość wąskiego składu Start we Włocławku prezentował się imponująco w wielu elementach gry. W piątek lublinianie zmierzyli się ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra. Po słabszym otwarciu, „czerwono-czarni” od drugiej kwarty kompletnie zdominowali boiskowe wydarzenia. Imponował również David Dedek, który przygotował na ten sezon ciekawe rozwiązania taktyczne. Jednym z nich było maksymalne obniżanie składu. Po części było to spowodowane faktem, że Roman Szymański już na początku meczu złapał dwa przewinienia. Jego kolegom nie przeszkodziło to jednak w budowaniu przewagi, która w pewnym momencie sięgnęła aż 22 pkt. Zielonogórzanie kompletnie nie mogli sobie poradzić m.in. z Armanim Moore’m, który z łatwością demolował kolejnych przeciwników. Amerykanin zdobyć aż 23 pkt i pokazał, że jest predestynowany do roli lidera drużyny.

Dzień później lublinianie zmierzyli się z Anwilem Włocławek. Starcie z gospodarzami było trudniejsze niż rywalizacja z mistrzem Polski. „Czerwono-czarni” wygrali je jednak dość pewnie. Tradycyjnie już dobrze grał Moore. Cieszy jednak 16 pkt Sherrona Dorsey-Walkera. Amerykanin do tej pory w sparingach spisywał się przeciętnie. W sobotę jednak pokazał się z dobrej strony. 16 pkt oraz widoczna pewność w oddawanych rzutach pozwala przypuszczać, że 27-latek będzie ważnym ogniwem w taktyce Davida Dedka. W grze Startu mogła podobać się łatwość z jaką obwodowi mijali swoich rywali. Korzystali na tym podkoszowi, którzy dzięki temu mieli możliwość zdobycia wielu łatwych punktów.

Stelmet Enea BC Zielona Góra - Start Lublin 59:70 (23:16, 6:20, 10:19, 20:15)

Stelmet: Lundberg 17, Groselle 12, Reynolds 8, Marcel Ponitka 8, Williams 5, Szymkiewicz 3, Put 3, Berzins 2, Koszarek 0.

Start: Moore 23, Laksa 15, Dorsey-Walker 11, Medford 9, Borowski 8, Szymański 2, Dziemba 2, Jeszke 0, B. Pelczar 0, M. Gospodarek 0.

Anwil Włocławek - Start Lublin 70:79 (15:23, 18:23, 23:15, 14:18)

Anwil: Booker 22, Radić 13, Green 9, Mielczarek 8, Sulima 8, Zamojski 4, Moore 3, Lichodiej 3, Bogucki 0.

Start: Dorsey-Walker 16, Moore 16, Szymański 10, Laksa 9, Jeszke 9, Dziemba 6, M. Gospodarek 5, Medford 5, Borowski 2, B. Pelczar 1, Pszczoła 0.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama