Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w środę około godz. 10.
Według ustaleń funkcjonariuszy, 27-latka, która siedziała za kierownicą audi, wyprzedzała na drodze krajowej nr 17 kilka pojazdów naraz. Nie zachowała jednak należytej ostrożności, bo skończył jej się lewy pas. Kobieta wjechała w znak drogowy, następnie straciła panowanie nad samochodem, który dachował w przydrożnym rowie.
Oprócz 27-latki w aucie znajdowały się jeszcze dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko. Nikt nie odniósł jednak poważnych obrażeń.
- Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kobieta będzie tłumaczyła się przed sądem. Grozi jej kara grzywny. Sąd może także orzec wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów - podaje policja.
Komentarze