O wielkim szczęściu może mówić mieszkaniec Rejowca Fabrycznego, który piątkowy poranek postanowił rozpocząć od zapalenia papierosa. W efekcie doprowadził do wybuchu piecyka gazowego, którym dogrzewał dom.
Sam wyszedł z opresji tylko z powierzchownymi ranami, ale tragedia było blisko, ponieważ wezwani na pomoc strażacy znaleźli w rumowisku jeszcze trzy butle z gazem, które na szczęście nie wybuchły.
Skutki eksplozji usuwało sześć zastępów straży pożarnej, trzy zawodowej z Chełma oraz OSP Wierzbica, Rejowiec i Wólka Kańska.













Komentarze