MKS musi rozglądać się za wzmocnieniami, bo wraz z zakończeniem rozgrywek z zespołu Kima Rasmussena odejdą: Dagmara Nocuń i Aleksandra Rosiak. Lukę po tej pierwszej wypełni właśnie Płomińska, która w Lublinie podpisała trzyletni kontrakt.
– Możliwość gry w biało-zielonych barwach to dla mnie ogromne wyróżnienie. Mogę nawet powiedzieć, że to w pewnym sensie spełnienie marzeń, bo nie jest łatwo dostać się do drużyny mistrza Polski – wyjaśnia zawodniczka cytowana przez klubowy portal MKS.
Dodaje też, co wniesie do zespołu mistrzyń Polski. – Lubelscy kibice są wymagający, ale są jednocześnie najlepszymi w Polsce. Zamierzam dawać z siebie 150 procent, by odnosić w MKS sukcesy. Wiem, że mogę zaoferować drużynie szybkość przy kontratakach, bo to jedna z moich największych broni. Wierzę, że będę mogła z niej jak najczęściej korzystać, ale także wesprzeć zespół w sferze mentalnej – przekonuje Płomińska.
W tym sezonie 22-latka wystąpiła w dziewięciu spotkaniach Piotrcovii i zdobyła w tym czasie 41 bramek. Wcześniej była zawodniczką KPR Ruchu Chorzów, Pogoni Szczecin i pierwszoligowym MTS Żory. W jego barwach zanotowała 13 występów i bramkarki rywalek pokonywała aż 87 razy. Płomińska ma na swoim koncie także występy w reprezentacji Polski juniorek, a także młodzieżowej kadrze Biało-Czerwonych.
Komentarze