Konkurs dla województwa lubelskiego zorganizowała Fundacja Krajowej Spółki Cukrowej S.A. „Pomaganie krzepi”.
- Kiedy drogą pocztową trafiło do mnie zaproszenie do udziału w konkursie rozesłałam je do pań z naszego koła – mówi Joanna Czajkowska. – Przez 10 dni praktycznie odzewu nie było. W końcu niemal w ostatniej, tuz przed upływem zgłaszania wypieków udało nam się zmobilizować. Nasz mazurek powstał bez jakiegokolwiek planu, czy chociaż wstępnego szkicu. Niemniej jednak uważam, że nasza spontaniczność wyszła całemu projektowi na dobre.
Nad mazurkiem pochyliło się dziewięć Wereszczynianek. Każda z nich w swoim domu upiekła część spodu mazurka. Wszystkie te części złożyły się na 2,5 – metrowy wypiek. Jak podkreśla pani Joanna panie z koła stać było na jeszcze dłuższe ciasto, ale po prostu nie miały już większego stołu.
Po złożeniu mazurka w całość panie oblały go polewą, po czym udekorowały. Na przykład pani Joanna wzięła na siebie wykonanie napisów oraz koszyczka z łakociami. Z kolei Renata Wierzchowska skupiła się na tradycyjnych kogutkach i barankach. Twórczynie tego niepowtarzalnego mazurka zapewniają też, że oparły się na starej recepturze kruchego ciasta bez sztucznych spulchniaczy. Dla osiągnięcia kruchości użyły gotowanych żółtek. Do tego doszły powidła śliwkowe własnej roboty, bakalie i masy – czekoladowo – mleczna i kajmakowa. Cały proces był skrupulatnie fotografowany i filmowany. Teraz jurorzy pochylą się nad tą dokumentacją, a sam mazurek został już skonsumowany przez rodziny pań, które go stworzyły.
Konkurs, w którym wzięły udział między innymi Wereszczynianki zostanie rozstrzygnięty w kategoriach na największego mazurka wielkanocnego upieczonego na podstawie staropolskiego przepisu, na najładniejszą dekorację mazurka wielkanocnego, na najbardziej pomysłową/najciekawszą wideo-prezentację powiązaną z tematyką konkursu „Słodki mazurek”. Panie z Wereszczyna po cichu liczą, że dekoracja w ich wykonaniu wywrze na jurorach specjalne wrażenie. W pierwszej kategorii raczej nie mają szans, skoro ich rywalki z KGW Potok Wielki zgłosiły na konkurs mazurka mierzącego dokładnie... 7,47 m. Wereszczynianki przebiły już też trzymetrowym mazurkiem koleżanki z pobliskiego Chutcza.
Celem Konkursu „Słodki mazurek” jest kultywowanie polskiego dziedzictwa kulturowego związanego z wypiekaniem mazurków wielkanocnych, dbałość o poczucie tożsamości kulturowej, a także pielęgnowanie szacunku dla tradycji związanej ze świętem Wielkiej Nocy. Ogłoszenie wyników nastąpi już 24 marca za pośrednictwem strony internetowej organizatora: www.pomaganie-krzepi.pl oraz profilu Facebook organizatora.
Nagrody przyznaje Kapituła Konkursu, której przewodniczącym jest dr hab. Jarosław Dumanowski, prof. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu – ekspert z zakresu historii sztuki kulinarnej i wyżywienia.
Komentarze