Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Biała Podlaska. Ludzie dzwonią na straż, bo mruczek nie może zejść z drzewa

Jeden z kotów zszedł sam, ale drugiemu musieli pomóc strażacy.
Biała Podlaska. Ludzie dzwonią na straż, bo mruczek nie może zejść z drzewa

Autor: PSP

Straż pożarna w Białej Podlaskiej opisuje ostatnie wezwania, które ostatnio otrzymała. Chodziło o koty, które według zgłaszających, nie mogły zejść z drzewa.

– Jeden jak się później okazało, sam zszedł. Ten drugi wymagał jednak naszej interwencji – informują strażacy i dodają, że w miejscowości Ossówka (gmina Leśna Podlaska) kot znajdował się na szczycie korony drzewa i nie mógł samodzielnie zejść z drzewa.  

– Działania Straży Pożarnej polegały na zabezpieczeniu terenu działań oraz podjęciu kota z korony drzew przy pomocy drabiny przenośnej oraz podnośnika mechanicznego SHD 23. Kot został przekazany pod opiekę właścicielowi – dodają strażacy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama