Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

15-latek z Bystrzycy jest szybki. \"Ale o Formule 1 nawet nie marzę\" (wideo)

Najpierw kilka okrążeń rozgrzewkowych, potem ostra jazda i korygowanie błędów – tak zaczyna się trening 15-latka z podlubelskiej Bystrzycy. Paweł Malczak będzie pierwszym zawodnikiem z naszego regionu, który stanie na starcie wyścigu Kia Lotos Race.
15-latek z Bystrzycy jest szybki. \"Ale o Formule 1 nawet nie marzę\" (wideo)
Paweł Malczak jest gotowy do startu (Jacek Świerczyński)
Zezwolenie na start

Malczak-junior będzie pierwszym zawodnikiem z naszego regionu, który weźmie udział w Kia Lotos Race. Polski Związek Motorowy, organizator wyścigów od strony sportowej, już wydał zezwolenie na start Pawła. Takowe być musi dla tak młodego zawodnika.

Zawodnik z Bystrzycy już czeka na swoje nowe, wyścigowe kia picanto. – Na razie trenujemy samochodem z ubiegłorocznej serii, trochę słabszym. Ale już jeździłem mocnym fordem focusem RS, a przede mną treningi nissanem 350 Z. Podobno moja picanto już jest w Polsce. Jest przebudowana zgodnie z wyścigową homologacją. Musi mieć klatkę, twardsze zawieszenie, itd. – wylicza Paweł.

Wyzwanie

W tym roku plan jest prosty. Przejechać dwie ostatnie eliminacje tegorocznego cyklu – w Moście i Brnie. – Najbardziej podoba mi się jazda w grupie. Trzeba główkować, jak wyprzedzać, jak się ustawić, jak się ścigać z innymi, jaką obrać taktykę, kiedy przyczaić się na zderzaku, a kiedy odjechać. Nie mogę się tego doczekać – mówi z emocją Paweł.

Młody zawodnik czeka na pierwszy start, ale nastroje studzi trener. – Jedziemy po naukę. W tym cyklu startują starzy wyjadacze. Nie ukrywam, że w kolejnych sezonach liczymy na sukcesy. Ale spokojnie, bo to jest drogi sport i łatwo "przegrzać koniunkturę” – dodaje Jankowski.

– Moim celem są wyścigi aut turystycznych, być może formuła 3 lub 2. O "jedynce” to nawet nie marzę – kończy młody zawodnik z Bystrzycy.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama