Reklama
Wszyscy wiedzą, kto jest ojcem dziecka. Ale urząd wpisuje kogoś innego
Pani Ewa spod Lublina rozwiodła się z mężem i ma dziecko ze swoim nowym partnerem. Mimo, że były mąż kobiety zaprzecza ojcostwu to Urząd Stanu Cywilnego w Lublinie nadał dziecku właśnie jego nazwisko – czytamy na portalu Gazeta.pl
- 15.07.2013 20:59

Mieszkanka jednej z podlubelskich miejscowości z mężem rozwiodła się w październiku ubiegłego roku. Na początku lipca urodziła dziecko, które ma ze swoim nowym partnerem. Urząd Stanu Cywilnego w Lublinie jako ojca dziecka wpisał jednak jej byłego męża.
Jak tłumaczy kierownik USC, urząd nie mógł inaczej postąpić. Chodzi o przepisy kodeksu rodzinnego. \"(…) Jeżeli nie minęło 300 dni od rozwodu, to wpisujemy jako ojca dziecka nazwisko byłego męża – wyjaśnia Dariusz Janiszewski, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Lublinie w rozmowie z Gazeta.pl.
Teraz pani Ewa będzie musiała założyć sprawę o zaprzeczenie ojcostwa. Ale nawet jeśli sąd ustali, kto naprawdę jest ojcem, to w akcie urodzenia dziecka już zawsze będzie widniało nazwisko byłego męża kobiety.
Reklama












Komentarze