Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ewelina Kamczyk i Małgorzata Grec znalazły nowych pracodawców

O odejściu tych dwóch zawodniczek było wiadomo już od dawna. Górnik zdążył nawet je oficjalnie pożegnać. Miało to miejsce przy okazji wieńczącego sezon sparingu z pierwszoligową Resovią. Długo nie znani byli jednak ich nowi pracodawcy.
Ewelina Kamczyk i Małgorzata Grec znalazły nowych pracodawców

Autor: Maciej Kaczanowski

Kamczyk w Łęcznej spędziła 6 sezonów i dla Górnika zdobyła aż 193 bramki.

Jej dobra postawa znacznie przyczyniła się do wywalczenia przez klub trzech mistrzostw Polski. Z rodzimej Ekstraligi odchodzi jako królowa strzelczyń i jedna z najwybitniejszych jej zawodniczek w historii. Od nowego sezonu utalentowana snajperka reprezentować będzie barwy francuskiego FC Fleury 91. Jej klubową koleżanką w tej drużynie będzie Dominika Grabowska, która w przeszłości również reprezentowała barwy Górnika. Fleury w minionym sezonie zajęło 9 miejsce w Division 1.

 Uważam, że to dobry wybór na początek zagranicznej przygody. To duża szansa, aby się pokazać. Przekonała mnie oferta Fleury. Otrzymałam tu dobre warunki. Poza tym bardzo dobrze mi się rozmawiało z prezydentem klubu. Podobało mi się, jak mnie potraktował i jakie miał do mnie podejście. Kolejnym argumentem za tym ruchem był fakt, że w drużynie gra Dominika Grabowska, a dodatkowo od nowego sezonu w sztabie będzie Polak, który dołącza z męskiego zespołu. Nie ma się co oszukiwać, że Lyon i PSG są poza zasięgiem, ale Fleury to zespół z dużym potencjałem, który jest w stanie walczyć o trzecie miejsce w lidze, które daje prawo gry w eliminacjach do Ligi Mistrzyń – tłumaczy portalowi laczynaspilka.pl Ewelina Kamczyk.

Nowego pracodawcę znalazła sobie także Małgorzata Grec. 21-letnia środkowa defensorka spędziła w Łęcznej trzy sezony. Ostatnio jednak nie pojawiała się na murawie, bo na początku rundy wiosennej zerwała więzadła w stawie skokowym. Grec, która wciąż się rehabilituje, zdecydowała się wyjechać zagranicę i od nowego sezonu będzie reprezentować barwy austriackiego Sankt Polten.

– W mojej sytuacji Sankt Polten to była najlepsza z możliwych opcji. Po kontuzji potrzebuję trochę czasu, aby się odbudować i myślę, że to będzie odpowiednie do tego miejsce. Trenerce Liese Brancao bardzo zależało na pozyskaniu mnie i to było dla mnie ważne. Przed podpisaniem kontraktu dowiedziałam się o tym zespole tyle, ile mogłam. Słyszałam same dobre opinie. Przekonała mnie też perspektywa gry w Lidze Mistrzyń – powiedziała portalowi laczynaspilka.pl Małgorzata Grec.

Nie jest wykluczone, że to nie koniec osłabień brązowych medalistek mistrzostw Polski. Dużo mówi się m.in. o transferach Patricii Hmirovej, Emilii Zdunek czy Nikoli Karczewskiej. Klub jednak pracuje też nad wzmocnieniami. Do drużyny dołączyły już Klaudia Miłek i Zofia Giętkowska.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama