22 lipca 1944 roku obóz na Majdanku opuściło 800 ostatnich więźniów. Szli pieszo do Ćmielowa, a stamtąd byli wywożeni do Auschwitz. Ci którzy nie byli w stanie iść, byli po drodze mordowani. W tym czasie w obozie Niemcy mordowali więźniów. Tę właśnie tragiczną rocznicę obchodziliśmy wczoraj.
Uroczystości odbywały się także na Zamku Lubelskim. – 22 lipca 1944 r. z siedziby gestapo „Pod Zegarem” przybył na Zamek oddział egzekucyjny. Akcję rozpoczęto około godziny dziewiątej. Rozstrzeliwano na dziedzińcu, w celach i na korytarzu więziennym. Liczbę ofiar masakry szacuje się na około 300. Akcja trwała mniej więcej dwie godziny – wspomina Muzeum Narodowe w Lublinie.
Masowe egzekucje przerwał rozkaz ewakuacji. – W godzinach południowych strażnicy polscy otworzyli cele, uwalniając około tysiąca osób. Po ucieczce Niemców Zamek wypełnił tłum lublinian, gromadzących się w okolicy już od kilku godzin. Oczom ich ukazał się wstrząsający widok. Na dziedzińcu i w celach leżały stosy ciał. Krew przeciekała przez posadzkę. Wśród ofiar, z których większość miała rany postrzałowe czaszki, odnaleziono jeszcze żyjących – przypomina muzeum.















Komentarze