Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Stal Mielec - Górnik Łęczna 2:0. Pierwszy kwadrans rozstrzygnął mecz

Górnik Łęczna wciąż bez ligowego zwycięstwa. Tym razem podopieczni trenera Kamila Kieresia przegrali w Mielcu z tamtejszą Stalą 0:2, a rywalom na zdobycie obu bramek wystarczyło zaledwie 15 minut
Stal Mielec - Górnik Łęczna 2:0. Pierwszy kwadrans rozstrzygnął mecz

Autor: Piotr Michalski

Górnik piątkowe starcie rozpoczął najgorzej jak tylko mógł. Już w trzeciej minucie obrońcom z Łęcznej „urwał” się Mateusz Mak, po czym wbiegł z piłką w pole karne odegrał ją przytomnie do Fabiana Piaseckiego, a ten umieścił ją w siatce. Mielczanie na wybuch radości musieli jednak poczekać, bo sytuacja analizowana była za pomocą systemu VAR. Powtórki wykluczyły pozycję spaloną Mateusza Maka i gospodarze objęli prowadzenie.

Zespół trenera Kieresia próbował otrząsnąć się po starcie bramki, a kilkanaście minut później otrzymał kolejny cios. Po faulu tuż przed polem karnym, którego dopuścił się Michał Mak do piłki podszedł Krystian Getinger i dośrodkował ją precyzyjnie w pole karne. Tam na futbolówkę nabiegł brat bliźniak łęczyńskiego skrzydłowego Mateusz i mocnym strzałem głową umieścił ją w bramce Macieja Gostomskiego. Podrażniony tą sytuacją Michał Mak kilka chwil później mógł zdobyć gola kontaktowego, ale zmierzającą do bramki piłkę zasłonił ciałem…jego brat i do przerwy wynik nie uległ zmianie.

W drugiej połowie na stadionie w Mielcu kibice zobaczyli lepsze oblicze Górnika. Zielono-czarni ruszyli do ataku spychając gospodarzy do momentami głębokiej defensywy. Nie potrafili jednak stworzyć sobie stuprocentowej sytuacji, a najgroźniej było po strzałach z dystansu Daniela Dziwniela i Janusza Gola. W 82 minucie po faulu na tym ostatnim tuż przed polem karnym Mateusz Żyro obejrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Do piłki podszedł Szymon Drewniak, ale trafił prosto w mur. Natomiast w końcówce grająca w osłabieniu Stal miała sporo problemów, ale łęcznianom nie udało się znaleźć drogi do siatki Łukasza Strączka i mecz zakończył się wygraną gospodarzy.

Po tej kolejce w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy nastąpi przerwa spowodowana meczami reprezentacji Polski w ramach eliminacji do mistrzostw świata, które w 2022 roku odbędą się w Katarze. Wobec tego kolejny mecz zespół trenera Kieresia rozegra 13 września na swoim boisku z Wisłą Płock.

Stal Mielec – Górnik Łęczna 2:0 (2:0)

Bramki: Piasecki (4), Mateusz Mak (14).

Stal: Strączek – de Amo, Matras, Żyro – Sitek (77 Szczutowski), Urbańczyk, Tomasiewicz (90 Kłos), 10. Mateusz Mak (79 Kościelny), Hinokio (71 Granlund), Getinger – Piasecki (71 Jankowski).

Górnik: Gostomski – Rymaniak, Szcześniak, Midzierski (75 Leandro) – Krykun, Drewniak (82 Kalinkowski), Gol, Michał Mak, Banaszak (37 Gąska), Dziwniel – Śpiączka (75 Wojciechowski).

Żółte kartki: Żyro – Michał Mak, Rymaniak, Śpiączka.

Czerwona kartka: Mateusz Żyro (77. minuta, Stal, za drugą żółtą).

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork).


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama