Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mężczyzna wpadł do szybu windowego. Znamy nowe ustalenia spółdzielni

Urząd Dozoru Technicznego będzie ustalać dokładne przyczyny nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło w weekend w jednym z wieżowców na lubelskim Czechowie. 47-latek wpadł do szybu windowego, w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Pod nadzorem prokuratora sprawą zajmują się też policjanci
Mężczyzna wpadł do szybu windowego. Znamy nowe ustalenia spółdzielni
Mężczyzna w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala

Autor: Agnieszka Antoń-Jucha

– Czekamy na akta sprawy. Postępowanie będzie najprawdopodobniej prowadzone w kierunku spowodowania bezpośredniego niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia oraz spowodowania uszkodzeń ciała. Decyzja o ostatecznej kwalifikacji zapadnie po zapoznaniu się z aktami – wyjaśnia Jarosław Warszawski, szef Prokuratury Rejonowej Lublin Północ.

Do zdarzenia doszło w sobotę, w jednym w bloków przy ul. Śliwińskiego w Lublinie. Służby zaalarmował jeden ze świadków. Osoba zawiadamiająca usłyszała odgłosy dochodzące z szybu windowego – relacjonowała nam w sobotę kom. Anna Kamola z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

47-latek spadł z 4. piętra. Mężczyzna, którego wydostali strażacy i przekazali zespołowi karetki pogotowia, został przewieziony do szpitala. Jego stan był ciężki. Nie wiadomo, czy w chwili wypadku był trzeźwy. – Od mężczyzny została pobrana krew do badań – mówi kom. Kamil Gołębiowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

– Mieszkam na 9. piętrze, teraz boję się wsiadać do winy – przyznała jedna z kobiet obserwujących akcję służb, mieszkająca w pobliskim bloku. – W moim wieżowcu są dwie windy, jedna nowa, druga stara. Nie wiem, czy którąś jeździć? Czy są bezpieczne – zastanawiała się inna z mieszkanek osiedla.

W środę na miejsce ma pojechać komisja z lubelskiego oddziału Urzędu Dozoru Technicznego. – Będziemy ustalać wszelkie okoliczności związane z tym nieszczęśliwym wypadkiem. Będziemy sprawdzać wszystkie fakty, które mogły mieć wpływ na to zdarzenie np. czy ktoś mógł doprowadzić do tej sytuacji – mówi Stanisław Olek, dyrektor Oddziału Urzędu Dozoru Technicznego w Lublinie. – Skontrolujemy też zapisy w książce konserwacji.

Z informacji uzyskanych w UDT wynika, że winda w bloku przy ul. Śliwińskiego 4 w Lublinie miała aktualne badania techniczne i zezwolenie na eksploatację.

Wczoraj skontaktowaliśmy się z prezesem Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej „Czechów” Sławomirem Osińskim. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że mężczyzna, który uległ wypadkowi wcześniej jechał windą. Prawdopodobnie razem z innymi osobami. W pewnym momencie dźwig miał zatrzymać się między 5. a 4. piętrem. Z nieoficjalnych ustaleń spółdzielni wynika, że najprawdopodobniej ktoś albo znajdujący się w kabinie, albo stojący na piętrze, odryglował drzwi windy. Mężczyzna, który był w środku, najprawdopodobniej, kiedy próbował przeskoczyć na piętro, spadł w dół.

Prezes SM „Czechów” zapewnia, że windy w blokach administrowanych przez spółdzielnię są bezpieczne, że wszystkie mają wymagane atesty a także zgody na eksploatację. Po wypadku w wieżowcu na ul. Śliwińskiego 4 władze spółdzielni podjęły decyzję o dokonaniu specjalnych przeglądów we wszystkich wysokich budynkach.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama