Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

"Sprytny" jak Rosjanin. Nie wiedział, że zatankował, ale z paliwem odjechał

Niebywała wręcz niewiedza była linią obrony, jaką przyjął 62-letni Rosjanin, który odjechał ze stacji paliw ze 150 litrami oleju napędowego. Problemy w tej sytuacji są dwa: pierwszy, że mężczyzna nie zapłacił za to paliwo, a drugi, że nie był szczery z policją
"Sprytny" jak Rosjanin. Nie wiedział, że zatankował, ale z paliwem odjechał
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Archiwum

W piątek na jedną ze stacji w gm. Zalesie (pow. bialski) podjechał kierowca samochodu ciężarowego. Zatankował 150 litrów oleju napędowego, nie zapłacił i odjechał.

Na miejsce udali się policjanci. - W trakcie rozmowy ze zgłaszającym ustalili, że kierowca ciężarówki wszedł na teren stacji, pytając o możliwość zapłaty kartą. Kiedy otrzymał informację, że jego karta nie działa, wyszedł z budynku i opuścił teren stacji. Nie poinformował jednak pracowników, że zdążył już zatankować paliwo za kwotę ponad tysiąca złotych - informują mundurowi.

Funkcjonariusze nie tracili czasu i ustalili, że nieuczciwy kierowca utknął w kolejce ciężarówek, które czekają na mozliwość wjazdu na przejście graniczne. 62-latek, jak się okazało - obywatel Rosji, tłumaczył policjanotm, że był przekonany, że "nie zatankował".

Takie wyjaśnienie nie zdało egzaminu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Na poczet przyszłych kar i grzywien funkcjonariusze zabezpieczyli od niego gotówkę w kwocie 2 tys. zł. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama