Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lewart Lubartów – Powiślak Końskowola 4:1. Marzenia o szóstce ciągle realne

Jesienią zdobyli tylko 17 punktów. A na wiosnę w trzech meczach mają już siedem. Lewart pokonał w środę na swoim boisku Powiślaka Końskowola 4:1 i zachował szanse na awans do grupy mistrzowskiej. Obecnie traci do rywali tylko punkt, ale w grze o szóstkę są jeszcze: POM Iskra Piotrowice i Orlęta Łuków.
Lewart Lubartów – Powiślak Końskowola 4:1. Marzenia o szóstce ciągle realne

Autor: Maciej Kaczanowski

Już do przerwy ekipa z Lubartowa miała w zapasie dwie bramki. Wynik w 22 minucie otworzył Bartłomiej Koneczny. A tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę świetnie z półwoleja do siatki huknął Aleks Aftyka. I gospodarze mogli schodzić do szatni w bardzo dobrych humorach.

Po zmianie stron też długo nie czekali, żeby jeszcze je sobie poprawić. Dawid Iskierka podwyższył prowadzenie w 63 minucie, a kilkadziesiąt sekund później po świetnej, indywidualnej akcji i zagraniu wzdłuż bramki Konecznego jeden z rywali uprzedził Krystiana Żeliskę i zaliczył „swojaka”.

Uspokojeni wysokim prowadzeniem piłkarze z Lubartowa trochę spuścili z tonu. Efektem był najpierw gol Marcina Gila, a niedługo później rzut karny. Damian Podleśny wygrał jednak pojedynek z Jakubem Prylińskim i zawody zakończyły się wynikiem 4:1.

– Cieszymy się, ale z drugiej strony tym bardziej szkoda punktów, które w końcówce straciliśmy w Piotrowicach. Na pewno ważna była druga bramka. Przepiękny strzał Aleksa dał nam więcej spokoju. Trzeba jednak przyznać, że dominowaliśmy od początku. Wyszliśmy wysoko do przeciwnika i nie daliśmy im rozegrać akcji. Po przerwie szybko zamknęliśmy spotkanie dwoma szybkimi golami – mówi Grzegorz Białek.

I dodaje, że jego drużyna nadal nie rezygnuje z walki o grupę mistrzowską. – Wiadomo, że sytuacja nie jest łatwa, ale przynajmniej daliśmy sobie szansę. W sobotę gramy z Lublinianką i mam nadzieję, że się wykurujemy, bo mamy trochę problemów kadrowych. Jedziemy jednak powalczyć o trzy punkty. Tylko zwycięstwo przedłuża nasze nadzieje na szóstkę – dodaje szkoleniowiec Lewartu.

Lewart Lubartów – Powiślak Końskowola 4:1 (2:0)

Bramki: Koneczny (22), Aftyka (45), Iskierka (63), samobójcza (64) – Gil (66).

Lewart: Podleśny – Michałów, Niewęgłowski, Majewski, Urban (59 Tomasiak), Koneczny (66 Żuk), Lato (55 Pikul), Ciechański (83 Bednarczyk), Iskierka, Aftyka (87 Jemioł), Żelisko.

Powiślak: Bicki – Nowak (62 Kośka), Łuczkowski (66 Przychodzień), Gontarz, Warecki, Zdunek, Piasek (74 Gede), Drzazga (71 Bernat), Gil, Pryliński, Kawalec (66 Olszewski).

Żółte kartki: Majewski, Ciechański, Lato, Żelisko, Iskierka – Gede, Kośka, Warecki, Łuczkowski.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama