Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nie żyje ks. Tadeusz Sochan, twórca Festiwalu Pieśni Maryjnej. "Wychodził do ludzi, był blisko"

Wszystkich traktował równo – wspominają parafianie. Był wrażliwy i przyjacielski – mówią o nim kapłani. W wieku 76 lat zmarł ks. Tadeusz Sochan, wieloletni, legendarny wręcz proboszcz parafii w Górecku Kościelnym, twórca organizowanego tam przez lata Festiwalu Pieśni Maryjnej.
Nie żyje ks. Tadeusz Sochan, twórca Festiwalu Pieśni Maryjnej. "Wychodził do ludzi, był blisko"
Parafianie wspominają zmarłego proboszcza jako dobrego człowieka. Zapamiętali go też jako muzyka. Ks. Tadeusza Sochan pięknie grał na skrzypcach, co często udowadniał podczas spotkań z wiernymi

Autor: Tadeusz Sochan/Facebook

Wiadomość o śmierci księdza szybko dotarła do jego parafian z Górecka Kościelnego, gdzie był proboszczem przez 17 lat, zanim w 2016 roku przeszedł na emeryturę i zamieszkał w Tomaszowie Lubelskim (wcześniej kierował parafiami w Honiatyczach i Łaszczówce). – Jest smutek i żal wśród wszystkich, którzy księdza znali – przyznaje Joanna Marzec, sołtys Górecka Starego i parafianka kościoła w Górecku Kościelnym.

Wspomina zmarłego kapłana jako człowieka bardzo ciepłego i otwartego. – On wszystkich traktował równo. Przemawiał do nas nie tylko z ambony, ale też wychodził do ludzi, był blisko – dodaje.

Chwali też księdza za organizację maryjnego festiwalu, który rozsławił maleńką wioskę, ale przede wszystkim dał okolicznym mieszkańcom okazję do spotkania z wieloma sławnymi osobami. – Ksiądz miał mnóstwo kontaktów i odwiedzało go wielu znakomitych gości, nie tylko na festiwalach, a myśmy mieli okazję zobaczyć ich na własne oczy. To ważne, bo wcześniej tylko w telewizji można było takich ludzi oglądać – opowiada Joanna Marzec.

– Miałem okazję poznać księdza Tadeusza przed laty. Byłem młodym kapłanem w Tomaszowie Lubelskim, a on proboszczem w Łaszczówce. Był to niezmiernie wrażliwy i przyjacielski człowiek, cenił sobie bardzo gościnność i otwartość – wspomina zmarłego ks. Michał Maciołek, kanclerz kurii w Zamościu.

Ks. Tadeusz Sochan urodził się w 1946 roku w Grabowicy pod Suścem. Święcenia przyjął w 1984 roku w kościele O. Kapucynów na Poczekajce w Lublinie. Był wielokrotnie doceniany. Od ministra kultury otrzymał Złotą Odznaką Zasłużonego Działacza Kultury, tygodnik "Niedziela" odznaczył go medalem „MaterVerbi”, a marszałek województwa tytułem „Vice-Ambasadora Województwa Lubelskiego za rok 2004”, zaś z okazji X Festiwalu Pieśni Maryjnej tytułem „Zasłużonego dla Lubelszczyzny”. Prezydent Lech Kaczyński przyznał ks. Sochanowi Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Duchowny otrzymał także nagrodę Fundacji "Polcul" z Australii, a od króla Cyganów i Rady Starszych na Festiwalu Kultury Romów w Glinojecku „Złoty Tabor” promocję kultury cygańskiej.

Duchowny zmarł we wtorek, 12 kwietnia, w szpitalu w Chełmie. Msza pogrzebowa zostanie odprawiona w poświąteczną środę w samo południe w kościele pw. św. Jana Nepomucena w Suścu. Nabożeństwu przewodniczyć będzie biskup pomocniczy diecezji zamojsko-lubaczowskiej Mariusz Leszczyński. Później ks. Tadeusz Sochach spocznie na miejscowym cmentarzu.

Joanna Marzec żałuje, że pogrzeb odbędzie się daleko, bo pewnie pojedzie na niego tylko jakaś reprezentacja. Ale uzgodniła już z obecnym proboszczem, że w intencji księdza Tadeusza zostanie odprawiona gregorianka w Górecku Kościelnym. – Śmierć człowieka to ból, ale tak sobie myślę, że moment, w którym Pan Bóg powołał księdza do siebie jest symboliczny. To przecież Wielkanoc, czas zmartwychwstania Jezusa – ocenia Joanna Marzec.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama