Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Lechia Gdańsk – Edach Budowlani Lublin 41:36. Dobrze tylko na początku

Edach Budowlani Lublin przegrali na wyjeździe z Lechią Gdańsk 36:41. Na pocieszenie lublinianie wrócili z tzw. bonusem obronnym
Lechia Gdańsk – Edach Budowlani Lublin 41:36. Dobrze tylko na początku

Autor: Maciej Kaczanowski

Spotkanie z „Gdańskimi Lwami” było o podwójną stawkę. Obie drużyny dzieliło w tabeli pięć punktów. Na trzeciej pozycji sklasyfikowani byli gospodarze, na piątej Edach Budowlani.

Początek był udany dla podopiecznych trenera Andrzeja Kozaka. Już w trzeciej minucie Marzuq Maarman położył piłkę na polu punktowym gdańszczan. Niestety, łącznik ataku Nkululeko Ndlovu nie zdołał podwyższyć. Nie minęło 15 minut, a teraz miejscowi objęli prowadzenie. Najpierw rzut karny wykorzystał Paweł Boczulak, a następnie pierwsze przyłożenie dla Lechii wykonał Kewin Bracik. Boczulak nie miał problemów z podwyższeniem (10:5 dla gdańszczan). Lublinianie odpowiedzieli skuteczną grą młyna, którą drugim przyłożeniem zakończył Maarman. Podwyższył Ndlovu i ponownie to goście wygrywali.

Końcówka pierwszej odsłony należała do miejscowych, którzy powiększyli dorobek o 11 punktów (przyłożenie i dwa rzuty karne). Po 40 minutach Lechia prowadziła z Edach Budowlanymi 21:12.

Początek drugiej części ponownie należał do lublinian. Już w 42 min Michał Węzka położył piłkę na polu punktowym gdańszczan. Podwyższenie dobrze wykonał Ndlovu i goście zbliżyli się na dwa punkty (21:19).

Niestety, w dalszej części spotkania, lepiej prezentowali się rugbyści z Trójmiasta, którzy grali szeroko, ofensywnie ręką i mieli w swoich szeregach dobrze dysponowanych Pawła Boczulaka i Jasona Makhariego. Obie drużyny nie ustrzegły się błędów w obronie, co skrzętnie wykorzystywali rywale zdobywając punkty.

W końcówce lublinianie zbliżyli się na 41:36 i zrobiło się nerwowo. Sędzia przedłużył spotkanie o dwie minuty, w których goście dążyli do zdobycia kolejnych punktów. Niestety, zabrakło czasu i pomysłu na przechylenie szali. Na pocieszenie Edach Budowlanym pozostał defensywny punkt bonusowy.

7 maja Edach Budowlani zagrają u siebie z Juvenią Kraków.

Lechia Gdańsk – Edach Budowlani Lublin 41:36 (21:12)

Punkty dla Lechii: Paweł Boczulak 21, Jason Makhari 15, Kewin Bracik 5.

Punkty dla Edach Budowlanych: Marzuq Maarman 20, Michał Węzka 5, Nkululeko Ndlovu 11.

Edach Budowlani: Potgieter, Skałecki, Kelberashvili, Król (75 Niedziółka), Jasiński, Musur, Zduńczuk (75 Brożek), Maarman, Kazembe, Ndlovu, Dec (57 Bobruk), Węzka, Tomaszewki, Kasprzak, Grabowski.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama