Zarządca obiektu, czyli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji tłumaczy zakaz obawą o to, że rowery mogłyby uszkodzić rozmiękłą nawierzchnię toru.
Skąd zatem wzięły się tu samochody? Zdjęcia aut stojących na torze znalazły się na portalu społecznościowym Facebook, a dokładnie na profilu firmy wynajmującej samochody.
– Fotografie zostały wykonane na początku lutego, firma wynajęła od nas tor na sesję zdjęciową – tłumaczy Miłosz Bednarczyk, rzecznik MOSiR.Dlaczego pozwolono autom na jazdę po torze, skoro zabrania się tego rowerom? – Samochody nie jeździły po torze. Tylko na niego wjechały. Nasz pracownik czuwał nad tym, by tor nie został uszkodzony – tłumaczy Bednarczyk. Nie zdradza, ile wypożyczalnia aut zapłaciła za możliwość wjazdu na teren BikeParku.
MOSiR jednocześnie podtrzymuje zakaz korzystania z toru. I zapowiada, że rowerzyści będą mogli tu wrócić najprawdopodobniej w kwietniu.
Rowerzystom zabroniono wjeżdżać na tor, bo zniszczą. Ale samochody mogą
Samochody wjeżdżają na tor rowerowy przy ul. Janowskiej – zaalarmowali nas rowerzyści korzystający z tego obiektu. A właściwie ci, którzy z niego korzystali, bo od jesieni tor jest zamknięty i na dwóch kółkach nie wolno tam wjeżdżać.
- 28.02.2014 00:01

Reklama












Komentarze