Ale skoro sezon motocyklowy na Zamojszczyźnie został wiosną oficjalnie otwarty, to przed zimą należało go uroczyście zakończyć. I tak się stało.
W sobotnie przedpołudnie nad Starym Miastem w Zamościu unosił się ryk silników, a na płytę Rynku Wielkiego zjechali swoimi maszynami motocykliści nie tylko z miasta i najbliższych okolic, ale również innych miejscowości w województwie, m.in. z Lublina czy Tomaszowa Lubelskiego.
Po prezentacji w sercu zamojskiej Starówki przejechali ulicami miasta. W Sanktuarium Maryjnym w Krasnobrodzie wzięli udział we mszy w swojej intencji, a stamtą pojechali jeszcze do Bondyrza, by zwiedzić miejscowe muzeum Armii Krajowej. W planach był również paradny przejazd przez Szczebrzeszyn i Zwierzyniec.













Komentarze