Roztrzaskał się na drzewie i dachował. Zwalił winę na psa, ale wszystko zarejestrowała kamera

Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 21:30.

Kierujący powiedział policjantom, że z chodnika na jezdnię miał mu wbiec pies, a on w celu uniknięcia zdarzenia gwałtownie skręcił kierownicą, a następnie "dachował".

Zapis z monitoringu miejskiego uwiecznił rzeczywisty przebieg zdarzenia. Na nagraniu widać volvo, które w pewnym momencie zbliża się do prawej krawędzi jezdni, mija skrzyżowanie po czym najeżdża na krawężnik i uderza w drzewo. 

– Badanie alkomatem wykazało u 26-latka blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu – relacjonuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.