Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prezes Kampol Fruit aresztowany. Szacuje się, że rolnicy z lubelskiego stracili ponad 9,5 mln zł

Piotr F., prezes restrukturyzowanej spółki Kampol Fruit usłyszał 35 zarzutów dotyczących oszustw. Zdaniem lubelskiej Prokuratury Okręgowej wprowadzał w błąd rolników, którzy dostarczali owoce i warzywa warte 3,5 mln zł. Pieniędzy za dostawy nie otrzymali.
Prezes Kampol Fruit aresztowany. Szacuje się, że rolnicy z lubelskiego stracili ponad 9,5 mln zł
Plantatorzy z Lubelszczyzny, w tym mieszkańcy powiatu ryckiego i puławskiego mogli zostać umyślnie wprowadzeni w błąd przez zarząd Kampol Fruit. Do dzisiaj domagają się zapłaty za zaległe faktury. Przedsiębiorstwo pozostaje w restrukturyzacji. Jego właściciel odpowie za oszustwa

Autor: e-warzywnictwo/FB

– F. złodzieju, oddaj kasę – to jedno z wielu haseł, jakie widniało na transparentach rolników, którzy w grudniu protestowali pod ryckim zakładem Kampol Fruit. Dostawcy warzyw i owoców do jednej z największych chłodni na wschodzie kraju ciągle domagają zwrotu pieniędzy za dostarczony towar. Łączne zaległości spółki wobec rolników z kilku województw sięgają 80 mln zł.

Rolnicy pretensje mają nie tylko o to, że firma nie pokryła zaległych faktur. Dostawcy są przekonani, że już latem zeszłego roku zarząd spółki zdawał sobie sprawę z finansowych kłopotów zakładu i ryzyka niewypłacalności. Mimo to, informacje o grożącej Kampolowi upadłości nie były przekazywane. Przeciwnie. Z firmy płynęły głosy uspokajające, zachęty do dalszej współpracy i przywożenia towarów.

Wielu plantatorów uwierzyło i straciło. Gdy dowiedzieli się o restrukturyzacji i propozycji układu, który zakłada możliwość odzyskania najwyżej połowy należności rozpoczęli protesty. Piotr Jaruga, producent czarnej i czerwonej porzeczki z Klementowic, o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd KF zawiadomił puławską prokuraturę. Zawiadomienia wysyłali także inni poszkodowani.

Sprawą zainteresowali się politycy. Jedno z doniesień wysłał wicepremier i minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk. W styczniu śledztwo wszczęła Prokuratura Okręgowa w Lublinie, a dokładniej jej wydział do spraw przestępczości gospodarczej wspierany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i policjantów KWP w Lublinie. Na efekty działań nie trzeba było długo czekać.

W środę, 1 lutego do prezesa Kampo Fruit, Piotra F. został zatrzymany.

– Do zatrzymania doszło na terenie województwa łódzkiego, gdzie mężczyzna zamieszkiwał. Policjanci dokonali także kilku przeszukań firm i mieszkań prywatnych.  Zabezpieczyli na poczet przyszłych kar kwotę około 40 tysięcy złotych – informuje nadkom. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Dzień później właściciel ryckiej chłodni usłyszał zarzuty dotyczące wprowadzenia w błąd 35 osób i  podmiotów rolniczych, które z powodu braku zapłaty za dostarczony towar straciły ok. 3,5 mln zł. Niewykluczone, że liczba zarzutów wzrośnie, po pokrzywdzonych jest więcej.

– Szacuje się wstępnie, że za dostarczone przez osoby prywatne i inne podmioty produkty rolnicze, tylko w okresie od lipca 2021 do października 2022, spółka nie wypłaciła pokrzywdzonym z powiatu ryckiego i łęczyńskiego kwoty ponad 9,5 mln zł. Tym samym wprowadziła ich w błąd, co do sytuacji finansowej spółki oraz zamiaru i możliwości zapłaty za dostarczone owoce – tłumaczy nadkom. Fijołek.

Piotr F. nie przyznał się do winy. Złożył natomiast wyjaśnienia, o których śledczy na obecnym etapie postępowania nie informują. Sąd Rejonowy w Lublinie, na wniosek prokuratury, aresztował go na trzy miesiące. Policja wnioskuje o zabezpieczenie majątkowe na łączną kwotę ponad 8 mln zł.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama